Jerzy Stuhr na scenie jako Lech Wałęsa. "Tylko on sprytnie i skutecznie negocjował z komunistami"

Zdaniem Stuhra historia zatacza koło i w bardzo krótkim czasie po wojnie odradza się faszyzm, nacjonalizm i wymazuje się wielkie postacie jak Lech Wałęsa. "Tron długo jeszcze będzie zajęty", wieszczy wybitny aktor, dodając, że może dojść do pozytywnego zaskoczenia jak w sierpniu 1980.

Jerzy Stuhr zadebiutuje w "Wałęsie w Kolonos" 8 września w Łaźni Nowej
Źródło zdjęć: © East News

W sobotę 8 września Jerzy Struhr zadebiutuje w sztuce "Wałęsa w Kolonos", który "przenosi polskie konflikty w wymiar greckiej tragedii". W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Stuhr przyznał, że bieżące tematy komentuje w mediach i prywatnie z powodu obywatelskiej postawy, jednak czuje się przede wszystkim artystą i chce to robić na scenie. Problem stanowił brak poważnych wypowiedzi artystycznych na bieżące tematy, dlatego Stuhr domagał się od byłych i obecnych studentów, by powiedzieli "wszystko wprost, odważnie jak Smarzowski czy Pasikowski".

- I nareszcie kogoś namówiłem. Mój były student Kuba Roszkowski i Bartosz Szydłowski spłodzili taką sztukę, na jaką czekałem – przyznał Stuhr, który zagra w "Wałęsie w Kolonos" tytułową rolę.

- Jestem ciągle pod wielkim wrażeniem Lecha Wałęsy, jego siły i parcia do przodu. (…) Mnie takie postawy imponują i odpowiadają zwłaszcza w społeczeństwie, które coraz częściej kładzie uszy po sobie i wybiera postawy konformistyczne. Poza tym lubię eksperyment, tradycyjne aktorstwo już mnie trochę nuży – wyznał Stuhr.

Współczesną polityką zajął się, ponieważ "historia, szybciej niż się spodziewaliśmy, zaczęła zataczać koło".

- To przerażające, że w tak krótkim czasie od wojny zaczyna się odradzać nacjonalizm, faszyzm – stwierdził aktor.

Jego zdaniem temu procesowi towarzyszy wymazywanie z historii wielkich postaci jak Wałęsa czy Bronisław Geremek.

Zapytany o kontrowersje wzbudzane przez Wałęsę przyznał, że nie zamierza na scenie budować mu pomnika.

- Mój bohater nie ukrywa, że popełniał błędy, jednak zawsze uparcie dążył do celu, który sobie wyznaczył – mówił Stuhr.

- Po raz pierwszy zobaczyłem Wałęsę, to jak można rozmawiać z komunistyczną władzą, ze sprytem i pewnością siebie, odpowiednim językiem. (…) Tylko on potrafił skutecznie negocjować z komunistami. (…) Oczywiście, potem popełnił tysiące błędów. (…) Dlatego moja postać mówi: robiłem błędy. Ale musi rządzić, bo to domena królów.

Obejrzyj: Barbara Stuhra: "Nasza rodzina nie konkuruje ze sobą"

W sztuce pojawia się również postać Kreona, który symbolizuje Jarosława Kaczyńskiego trzymającego w ręku wszystkie polityczne nici.

- Mój bohater mówi mu: kryłeś się strachliwie za moimi plecami i ode mnie dostałeś wysoki urząd. A potem stało się to, czego wszyscy byliśmy świadkami – dodaje Stuhr.

Na pytanie o Polskę po nadchodzących wyborach samorządowych Stuhr wieszczy, że "tron długo jeszcze będzie zajęty, bo Kreon wie, co robi".

- Ale w Polsce zdarzają się rzeczy nieprzewidywalne. (…) Liczę na polską nieprzewidywalność. Sierpień 1980 też nas wszystkich pozytywnie zaskoczył – skwitował Jerzy Stuhr.

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"