Jowita Budnik walczy z wizerunkiem smutnej kobiety. "Moje życie jest jasne i pogodne"
Nie chciała zostać aktorką
Wówczas jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Miondlikowska, zadebiutowała w filmie Radosława Piwowarskiego "Kochankowie mojej mamy". Wiele lat później zachwyciła publiczność dramatycznymi rolami w "Placu Zbawiciela" czy "Papuszy", zapracowując na wizerunek smutnej, uciemiężonej kobiety, który nijak nie odzwierciedla jej prawdziwej osobowości.
Aktorka, która w listopadzie skończyła 44 lata, ostatnimi czasy skupia się na występach w serialach telewizyjnych, choć nie stroni od dużego ekranu. Niedawno do polskich kin wszedł film "Cicha noc" z Budnik w obsadzie, która dla wielu widzów pozostanie tytułową "Papuszą" z głośnego filmu państwa Krauze.