Julia Kijowska leci w kosmos
Już niedługo znaną z "Pod Mocnym Aniołem", "Drogówki" oraz "Miłości" Julię Kijowską będzie można podziwiać w roli radzieckiej kosmonautki Walentyny Tiereszkowej.
Aktorka wcieliła się w pierwszą kobietę w kosmosie w spektaklu telewizyjnym - "Walentyna" w reżyserii Wojciecha Farugi. Monodram łączy inscenizację teatralną z elementami koncertu. W projekcie wykorzystano fragmenty oryginalnych pamiętników Walentyny Tiereszkowej i transkrypcje wypowiedzi radzieckich kosmonautów zaczerpnięte z dokumentu Macieja Drygasa "Stan nieważkości".
- Wymiar jej historii jest faktycznie kosmiczny, sięga od mistyki do fizjologii, od ekstazy do paniki, od milionowych tłumów do samotności - komentuje Faruga. - Walentyna to soczewka, która skupia w sobie niezwykłą ilość opowieści. Słynna kosmonautka była niczym "radziecka bogini matka", otrzymywała setki tysięcy listów z prośbami o studia, dobrą pracę, daczę nad morzem, talon na samochód, operację w klinice rządowej, mieszkanie, zagraniczne lekarstwa, delegację do NRD, zasiłki dla wielodzietnych rodzin, czy garnitur ze spec przydziału?
W kinie Julię Kijowską możemy obecnie oglądać w filmie "Serce, serduszko".
"Walentyna" trafi do telewizji już 30 listopada. Spektakl zaprezentowany zostanie w ramach Studia Teatralnego Dwójki.
Tiereszkowa urodziła się w 1937 roku. W kosmos poleciała w 1963 roku.