Kamila Łapicka porzuciła życie celebrytki. Odnalazła się w nowej roli

Kamila Łapicka była drugą żoną Andrzeja Łapickiego. Różnica wieku między nimi budziła sensację. Także po śmierci aktora towarzyszyły jej kontrowersje. W końcu usunęła się w cień. Dziś nie mieszka już w Polsce.

Kamila Łapicka była drugą żoną Andrzeja Łapickiego
Kamila Łapicka była drugą żoną Andrzeja Łapickiego
Źródło zdjęć: © AKPA

02.02.2024 06:57

Kamila Łapicka (z domu Mścichowska) poznała swojego męża, słynnego amanta powojennego kina, niedługo po śmierci jego żony Zofii. Andrzej Łapicki był wtedy w dołku, który określał jako "okres szlafrokowy". Na absolwentkę teatrologii trafił w redakcji miesięcznika "Teatr". Szybko złapali "chemię" i zostali parą. Pobrali się w 2009 r.

- Wiesz, że nie wiadomo, kiedy jest miłość. Ona się składa z wielu rzeczy. Z tego, że mogę ci różne rzeczy opowiadać i mam na to ochotę też. I że ty mnie rozumiesz. To jest najważniejsze w ogóle - mówił do żony we wspólnej rozmowie dla "Vivy!".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mogłaby być jego wnuczką

Małżonków dzieliło 60 lat, co niektórych szokowało. Dla nich różnica wieku nie miała znaczenia.

- Raptem wynikła sensacja. Dziwiłem się, bo my inaczej to z Kamilą traktujemy, nic nam nie przeszkadza, kochamy się i chcemy być razem - wyznał Andrzej Łapicki.

- Patrzę na ciebie jak na ukochaną osobę, a nie człowieka, który ma 86 lat - dopowiedziała Kamila.

Śmietnik historii

Aktor zmarł w 2012 r. Nie uwzględnił żony w testamencie, przez co musiała np. wyprowadzić się z trzypokojowego mieszkania na Mokotowie. Nie walczyła o zachowek, ale ściągnęła na siebie gromy, wyrzucając na śmietnik rzeczy osobiste męża, które później przejął Emilian Kamiński i zrobił z nich wystawę w swoim teatrze.

- Dla nas pan Andrzej to symbol wybitnego aktora, człowieka teatru, filmu, kultury. Wydaje mi się, że wdowa, absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze, powinna zrozumieć i pochylić się nad wartością tego człowieka - cytował komentarz artysty Onet.

"Jestem wdzięczna za ten czas w moim życiu i za światło za oknem"

W 2013 r. Kamila Łapicka rozpoczęła studia doktoranckie w Instytucie Studiów Iberyjskich i Iberoamerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego, a sześć lat później obroniła doktorat, poświęcony twórczości hiszpańskiego dramaturga Juana Mayorgi. Kontynuuje pracę naukową, zwiedzając przy okazji południe Europy. Obecnie przebywa na stypendium we Włoszech, skąd podzieliła się wrażeniami na gorąco.

"Wzruszył mnie moment, w którym na ścianie Królewskiej Akademii Hiszpanii w Rzymie pojawiły się nazwiska mojego stypendialnego rocznika. Ultrapozytywnych koleżanek i kolegów, z którymi dzielę tę wielką przygodę. Czasami są to ciut stresujące prezentacje projektów, ale częściej zabawne rozmowy w kuchni albo w pralni na dachu. Każdy ma inną pasję, od malarstwa, przez architekturę i komiks, do kościelnych dzwonnic. Jestem wdzięczna za ten czas w moim życiu i za światło za oknem" - napisała Kamila Łapicka w poście.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (74)