Informacja o planach zekranizowania komiksu o kapitanie Żbiku okazała się żartem. Saramonowicz prostuje

19 czerwca scenarzysta i reżyser Andrzej Saramonowicz ogłosił początek zdjęć do filmu o kapitanie Żbiku. Miał szykować się wolny od politycznej poprawności film akcji. Informacja okazała się jednak żartem Saramonowicza, który wydał właśnie oświadczenie.

Kapitan Żbik zadebiutuje w filmie? Dziś już wiemy, że to nieprawda
Kapitan Żbik zadebiutuje w filmie? Dziś już wiemy, że to nieprawda
Źródło zdjęć: © Facebook

Kapitan Żbik był postacią komiksową i od początku propagandową. Został powołany do życia na życzenie milicji w 1967 r., żeby poprawić jej wizerunek wśród młodzieży. Przetrwał do stanu wojennego, kiedy i społeczeństwo, i władza ostatecznie wyzbyły się wszelkich złudzeń.

- Komendant MO powiedział, że młodzież wcale nie musi kochać milicji. Musi się jej bać - mówił w "Przekroju" Władysław Krupka, autor serii, o jej zakończeniu w 1982 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W poniedziałek 19 czerwca Andrzej Saramonowicz poinformował, że komiksowy Żbik "zmartwychwstaje" i trafi na ekran. W rolę komiksowego milicjanta miał się wcielić Grzegorz Małecki, aktor Teatru Narodowego, znany m.in. z serialów "Rodzina na Maxa" i "Osiecka".

"Zaczynamy zdjęcia do filmu o polskim Jamesie Bondzie, czyli Kapitanie Żbiku z MO. [...] Ten film będzie nie tylko obfitował w spektakularne sceny pełne pościgów samochodowych, bijatyk, uwodzeń pięknych, choć sprzedajnych kobiet oraz błyskotliwie maczystowskich dialogów, ale spojrzy z właściwą naszym czasom wrażliwością na osiągnięcia PRL, przemilczane przez ideologiczny dyktat liberalnodemokratycznej III RP" - napisał reżyser w mediach społecznościowych.

Wpis-żart Andrzeja Saramonowicza
Wpis-żart Andrzeja Saramonowicza© Facebook

Jednak dwa dni później Saramonowicz w długim wpisie poinformował, że podana wyżej informacja była żartem.

"19 czerwca mój przyjaciel Grzegorz Małecki miał urodziny. Z tej okazji, dla czystego żartu, napisałem, że robimy film 'Grzech to za mało' o przygodach Kapitana Żbika" - pisze Saramonowicz.

"Okazuje się, że to nie wystarczy. Pominę gratulacje dla Małeckiego i dla mnie od znajomych i nieznajomych, pominę zgłoszenia od aktorów, a nawet agencji, że też chcą grać lub oferują swoich aktorów. Co mnie naprawdę zdumiało, to reakcja mediów: gremialnie zaczęły 'informować' o tym, że Małecki z Saramonowiczem kręcą film o Żbiku, przytaczając przy tym wszystkie bzdury, które dwa dni temu przy porannej kawie wklepałem dla hecy w klawiaturę ajfona" - pisze dalej reżyser "Bejbis".

Cały wpis publikujemy poniżej.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)