Katarzyna Sobczyk: popełniła wiele błędów

Była jedną z największych gwiazd polskiej estrady. Świat leżał u jej stóp. Wykonywane przez Katarzynę Sobczyk szlagiery, które nucili niemal wszyscy, pobrzmiewały w wielu polskich filmach i serialach. „Nie bądź taki szybki Bill” wykorzystano w „Wojnie domowej”, „Trzynastego” można było usłyszeć w „Julii, Annie Genowefie” i „Kwartecie”, „Małego księcia” w „Spisie cudzołożnic” i „Pasożycie”, a „O mnie się nie martw” pojawiło się na ścieżce dźwiękowej między innymi w filmie „Mój Nikifor”. Lecz chociaż odnosiła wielkie sukcesy zawodowe, życie osobiste nie zawsze układało się po jej myśli.

''Nie bądź taki szybki Bill''
Źródło zdjęć: © Agencja Forum

/ 7''Nie bądź taki szybki Bill''

Obraz
© Agencja Forum

Wykonywane przez Katarzynę Sobczyk szlagiery, które nucili niemal wszyscy, pobrzmiewały w wielu polskich filmach i serialach.

Lecz chociaż odnosiła wielkie sukcesy zawodowe, życie osobiste nie zawsze układało się po jej myśli. Popełniła wiele błędów, których później gorzko żałowała. Dla ukochanego zrezygnowała z szansy na zagraniczną karierę.* A gdy zaszła w ciążę, oddała dziecko na wychowanie znajomym. Syn długo nie mógł jej tego wybaczyć.*

CZYTAJ DALEJ >>>

/ 7Jedyna miłość

Obraz
© Agencja Forum

− Śpiewanie jest moim życiem, moją pierwszą i jedyną miłością− mówiła.

Od dziecka wiedziała, że chce występować. Brała udział w szkolnych przedstawieniach, śpiewała, grała na gitarze. Miłością do muzyki zaraz ją ojciec, który zajmował się strojeniem instrumentów.

Wkrótce dołączyła do amatorskiego zespołu – i to był przełomowy moment w jej życiu. Na scenie dostrzegli ją bowiem członkowie zespołu Czerwono-Czarni, którzy właśnie poszukiwali nowej wokalistki. 16-latka tak ich zachwyciła, że namówili ją, by wzięła udział w Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Później zaś zaproponowali jej miejsce w zespole.

/ 7Stracona szansa

Obraz
© Agencja Forum

Sobczyk przybrała sceniczne imię, Kasia – tak naprawdę nazywała się Kazimiera – porzuciła liceum pedagogiczne (maturę zdała kilka lat później) i zaczęła występować na koncertach w całym kraju, odnosząc ogromne sukcesy.

Wkrótce też straciła głowę dla pewnego mężczyzny. Była tak zakochana, że popełniła błąd, którego później długo nie mogła sobie wybaczyć. Kiedy zaproponowano jej roczny kontrakt w paryskiej Olympii, odmówiła.

- Byłam bardzo młoda, zakochana. Myślałam, że jak wyjadę bez mojej miłości do Paryża, to świat się zawali – tłumaczyła swoją decyzję.

/ 7Druga miłość

Obraz
© Agencja Forum

Uczucie i tak nie przetrwało próby czasu. Sobczyk znalazła jednak pocieszenie w ramionach innego mężczyzny.

Gdy do Czerwono-Czarnych dołączył Henryk Fabian, piosenkarka szybko obdarzyła go uczuciem i niedługo potem stanęli przed ołtarzem.

W 1975 roku na świat przyszedł ich synek Sergiusz. Małżonkowie byli jednak tak pochłonięci koncertowaniem, że nie mieli czasu dla dziecka. Oddali je więc pod opiekę znajomym, a sami wyruszyli w trasę po kraju i po Stanach Zjednoczonych.

/ 7Koniec uczucia

Obraz
© Agencja Forum

Wyjazd do USA stał się jednak początkiem końca związku Sobczyk i Fabiana.

- Martwiłam się o mój związek– opowiadała – nie myślałam o nagraniach, lecz o tym, aby utrzymać małżeństwo. Niestety, rozsypało się podczas naszego pobytu w USA na początku lat 80.Ameryka źle wpłynęła na mojego Henryka. On jednak chodził swoimi ścieżkami. Zmienił się. Taki syndrom wolności samca.

Wrócili na chwilę do Polski, rozstali się – i w 1992 roku Sobczyk podjęła decyzję o wyjeździe do Stanów na stałe.

/ 7Okrutna rzeczywistość

Obraz
© Agencja Forum

Jednak jej dobra passa zawodowa dobiegła końca; przez jakiś czas dawna gwiazda musiała nawet pracować jako pokojówka. Ze względu na odległość niemal całkowicie straciła kontakt z synem. Zaczęła podupadać na zdrowiu; później lekarze wykryli u niej nowotwór piersi. I choć operacja się powiodła, z czasem pojawiły się przerzuty. Traciła głos, czuła się coraz gorzej. Wtedy podjęła decyzję o powrocie do kraju – zależało jej przede wszystkim na odnowieniu kontaktu z Sergiuszem.

- Kupiłem mamie wielki bukiet kwiatów – wspominał jej syn.* – W końcu mogliśmy się zobaczyć i usłyszeć, spojrzeć sobie w oczy. Płakaliśmy oboje. Miałem rodzinę Sitków, poczciwych, prawych ludzi, ale lubiłem przebywać u taty, byłem ulepiony z innej gliny, kochałem muzykę. I nagle pojawiła się mama.*

/ 7Bała się samotności

Obraz
© Agencja Forum

Sobczyk namówiła syna na wspólne koncerty, z których dochód został przeznaczony na jej leczenie. Potem znowu trafiła do szpitala, gdzie spędziła ostatnie miesiące. Bała się samotności.

- Bywało, że dzwoniła do mnie i płakała, że jest sama – opowiadał Super Expressowi Krzysztof Klimek, menedżer. - Miała żal do syna Sergiusza, że poświęca jej za mało czasu. To dla niego wróciła z Chicago do Koszalina. Choć jej stan stale się pogarszał, nie traciła nadziei. - Kasia do końca wierzyła, że wyjdzie z choroby, że wyzdrowieje – dodawał. - Nie poddawała się.

Zmarła 28 lipca 2010 roku. Jej syn Sergiusz zachorował i odszedł trzy lata później, niecały miesiąc po własnym ślubie.
(sm/gol.)

Wybrane dla Ciebie

"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Usunęła implanty piersi. "Uwolniłam się"
Usunęła implanty piersi. "Uwolniłam się"
Rozwiedziony i napakowany. Umawia się z młodszą o 25 lat modelką
Rozwiedziony i napakowany. Umawia się z młodszą o 25 lat modelką
Już zachwyca widzów. "Nigdy nie wyglądał tak pięknie. Zapiera dech"
Już zachwyca widzów. "Nigdy nie wyglądał tak pięknie. Zapiera dech"