Kelly Preston: Winą za chorobę i śmierć syna obarcza lekarzy

Kelly Preston: Winą za chorobę i śmierć syna obarcza lekarzy
Źródło zdjęć: © EastNews

21.11.2012 | aktual.: 22.03.2017 17:54

Jett Travolta zginął na skutek urazu głowy, który spowodowany był upadkiem w wannie. Tragiczne w skutkach wydarzenie nie wynikało jednak z zaniedbania aktorskiej pary, ale nieuleczalnej choroby, na którą cierpiał ich syn.

Dopiero trzy lata po śmierci syna Kelly Preston zdecydowała się na wyjaśnienie wszystkich niejasności związanych nie tylko z jej nieodżałowaną stratą, ale też okoliczności, które zaważyły na całym życiu zmarłego nastolatka.

2 stycznia 2009 roku 16-letni syn * i *Johna Travolty niespodziewanie zmarł, kiedy wraz z rodzicami wypoczywał na wyspach Bahama. Przez kilka miesięcy media spekulowały na temat przyczyn zgonu, jednak dopiero proces w sprawie próby wymuszenia pieniędzy od Travolty, zmusił małżeństwo do ujawnienia strasznej prawdy.

Jett Travolta zginął na skutek urazu głowy, który spowodowany był upadkiem w wannie. Tragiczne w skutkach wydarzenie nie wynikało jednak z zaniedbania aktorskiej pary, ale nieuleczalnej choroby, na którą cierpiał ich syn.

Dopiero trzy lata po śmierci syna Kelly Preston zdecydowała się na wyjaśnienie wszystkich niejasności związanych nie tylko z jej nieodżałowaną stratą, ale też okoliczności, które zaważyły na całym życiu zmarłego nastolatka.

1 / 7

Travolta nie chciał leczyć syna

Obraz
© EastNews

Jett Travolta od dziecka chorował na nieuleczalną chorobę, jednak w zagranicznej prasie pojawiły się spekulacje, jakoby aktor nie podjął odpowiedniego leczenia syna ze względu na przekonania kościoła scjentologicznego, którego jest wyznawcą.

2 / 7

"Autyzm to kara"

Obraz
© EastNews

Zdaniem scjenotologów autyzm to kara za przewinienia w poprzednich wcieleniach.

Co więcej, członkowie sekty podobno traktują choroby psychiczne jako ubytki duszy, które można zlikwidować leczeniem spirytualistycznym.

Takie informacje, potwierdzone przez brata Johna Travolty, przyczyniły się do narośnięcia wielu kontrowersji wokół całej sprawy. To nie wszystko.

3 / 7

Chcieli wyłudzić 20 milionów dolarów

Obraz
© EastNews

Wiele kontrowersji wzbudzili również ratownicy medyczni, którzy zostali wezwani do letniej rezydencji Travolty na wyspach Bahama. Jako pierwsi badali ciało zmarłego chłopca, a następnie próbowali wyłudzić od rodziny aktora 20 milionów dolarów.

Ratownicy oświadczyli, że posiadają zdjęcia zwłok Jetta, które wykonali telefonem komórkowym i zamierzają je opublikować.

Treść zdjęć miała być rzekomo szokująca i kompromitująca dla popularnego aktora. W całą sprawę był zamieszany poseł bahamskiego parlamentu, senator oraz były minister turystyki.

4 / 7

Miewał regularne ataki epilepsji

Obraz
© EastNews

** potwierdzili spekulacje, zeznając, że ich syn cierpiał na autyzm, a ponadto miewał regularne napady padaczkowe. Co było przyczyną tragicznego stanu zdrowia Jetta Travolty, jego matka zdradziła dopiero teraz.

5 / 7

Co skrzywdziło jej syna?

Obraz
© EastNews

W wypowiedzi udzielonej na antenie popularnego w USA talk-show "The Doctors", ** wyliczyła czynniki, które jej zdaniem przyczyniły się do zachorowania na autyzm oraz tragicznej śmierci przed niespełna czterema laty.

Zdaniem aktorki oraz jej męża, przyczyną wystąpienia autyzmu u Jetta były chemikalia zatruwające środowisko oraz skażone nimi jedzenie, które najprawdopodobniej spożywała.

Jak podkreśla, w piątym miesiącu ciąży przeszła ciężkie zatrucie pokarmowe, które mogło przełożyć się na późniejsze problemy zdrowotne dziecka. Jej podejrzenia wzbudziła też duża ilość leków, jakie zostały jej podane już w trakcie porodu.

6 / 7

Mimo protestów, lekarze podali antybiotyk

Obraz
© AP

Winą za zachorowanie jej syna * obarcza lekarzy. Jak twierdzi, po urodzeniu Jetta miała wysoką gorączkę, którą, pomimo protestów, pracownicy szpitala postanowili zbić antybiotykami. Żona *Travolty zarzeka się, że czuła iż jest to niebezpieczne, ze względu na karmienie piersią, na które się zdecydowała.

Kelly Preston została zapewniona, iż wszystko jest całkowicie bezpiecznie, jednak po wprowadzeniu antybiotyku do organizmu, jej syn zachorował na drożdżycę.

Niedawne badania wykazały, że ta choroba może być jednym z katalizatorów autyzmu.

7 / 7

Pogodziła się ze stratą syna?

Obraz
© AP

- Nikt nie powinien tracić swojego dziecka. To prostu niewyobrażalne. Jestem tu jednak, aby powiedzieć, że można się z tym pogodzić. Można żyć ponownie. Można chcieć znowu żyć - powiedziała na antenie programu "The Doctors". (mf/gk)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)