Aktor przeszczęśliwy. O polskim filmie piszą już w Stanach

W dniu światowej premiery "Furiozy" na Netflixie film Cypriana T. Olenckiego niemal od razu wskoczył na listy najchętniej oglądanych pozycji w kilkunastu państwach. Po kilku dniach był liderem w 38 krajach. Międzynarodowa popularność polskiej produkcji sprawiła, że była ona najchętniej oglądanym nieanglojęzycznym pełnym metrażem w 80 państwach, w których był udostępniany.

W serwisach filmowych na świecie zaczęły pojawiać się recenzje polskiego dramatu. Większość opinii była zdecydowanie pozytywna, choć niepozbawiona słów krytyki. Teraz okazuje się, że o "Furiozie" napisał nawet New York Times. W swoim comiesięcznym cyklu polecającym filmy akcji, zarekomendowano właśnie film Olenckiego.

Po krótkim opisie fabuły krytyk porównał "Furiozę" do "Mechanicznej Pomarańczy".

"Film polskiego reżysera Cypriana T. Olenckiego poprzez odniesienia do braterskich więzi często przywołuje na myśl 'Mechaniczną pomarańczę'. Na przykład niestabilny, najlepszy przyjaciel Kaszuba, Golden (Mateusz Damięcki), zaczyna ufać Dawidowi dopiero wtedy, gdy sprawdzi się w walce" - czytamy w New York Timesie.- "W tym pełnym adrenaliny filmie o lojalności wobec rodziny, Dawid zastanawia się, po której stronie naprawdę walczy".

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.