Vince Vaughn nie cierpi telefonów komórkowych.
Aktor oświadczył, że kupi sobie telefon wyłącznie w obliczu sytuacji podbramkowej.
- Wszyscy dzwonią i piszą SMS-y, to doprowadza mnie do szału - tłumaczy Vaughn. - Fakt, że prawie nigdzie nie można znaleźć już budek z telefonami, jest dla mnie sporym problemem. Teraz denerwuję wszystkich dookoła, bo gdy chcę gdzieś zadzwonić, pożyczam ich komórki. Od niedawna wysyłam e-maile, ale telefony komórkowe naprawdę mnie wkurzają. Nigdy nie będę miał swojego, chyba, że zmusi mnie do tego sytuacja.
Od 1 stycznia 2010 roku będziemy mogli podziwiać Vinca Vaughna w filmie "Couples Retreat".