Kontrowersje wokół filmu Patryka Vegi. Nagonka okazała się dobrym sposobem na reklamę
Patryk Vega idzie jak burza. Zapowiedział ostatnio, że już wkrótce zobaczymy jego najnowszy film, w którym poruszy temat polityki.
Żaden inny film jak "Polityka" Patryka Vegi, nie wzbudzał od dawna tak ogromnych emocji. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że reżyser był nakłaniany do zmiany daty premiery swojego nowego filmu "Polityka". Ponoć został nawet zmuszony do wyjazdu do Japonii, gdzie odbył się montaż najnowszej produkcji. Jak ustalił portal wPolityce.pl, film miał nazywać się "Jesień", co miało uderzać w polityków w okresie przedwyborczym. Kontrowersji nie brakuje.
Produkcja Patryka Vegi według wstępnych informacji ma przedstawiać "polityków takimi jakimi są, gdy kamery zostają wyłączone".
Jak podaje portal wPolityce.pl, przedstawiciela obsady Jarosława Kaczyńskiego ma zagrać Andrzej Grabowski, Antoniego Macierewicza – Janusz Chabior. W filmie zobaczymy również Magdalenę Cielecką.
Patryk Vega śmiało twierdzi, że film może mieć wpływ na wynik wyborów.
Reżyser zwierzył się, że wywierano na niego naciski, by data premiery została przesunięta. Ostatecznie film zobaczymy już 6 września, czyli niedługo przed wyborami parlamentarnymi.
Jak podaje portal Onet.pl, scenariusz filmu trafił w ręce PiS-u i podobno wywołał przerażenie.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że to jedynie sztuczne zamieszanie podsycane plotkami tuż przed premierą filmu.