Niegrzeczny niedźwiedź
Jedną z najsłynniejszych scen jest ta, w której Zbyszko grany przez Mieczysława Kalenika bierze udział w polowaniu na niedźwiedzia. Naturalnie – nie obeszło się bez problemów. Niedźwiedź, wypożyczony z cyrku, został przywiązany do drzewa stalową linką, ale to i tak nie uchroniło Kalenika przed atakiem zwierzęcia.
- Prace nad filmem zaczęły się od mojej sceny walki z niedźwiedziem? A dlaczego tak? Bo jak ten niedźwiedź by mine rozszarpał, mogliby wziąć innego Zbyszka – żartował w wywiadzie z Adą Romanowską. - Ford przyszedł, podrapał się po wąsach i był zadowolony. Ale operator mówi, że ma jeszcze trochę taśmy. Mówi: „Mietek, Mietek! Ja jeszcze zrobię zbliżenie twojej głowy i niedźwiedziego łba”. Podszedłem wtedy do miśka i przestraszyłem się go. Dopiero! On to wyczuł, a że mańkut był, więc łupną mnie lewą łapął. I to z jaką siłą mnie walnął! Ważyłem wtedy 82 kg i przeleciałem około dziesięć metrów w powietrzu. Potem niedźwiedź uciekł — zerwał stalową linkę i poszedł do lasu. Kobiety, które zbierały jagody, o mały włos nie dostały zawału. Bo niedźwiedź w lesie?