Przypomnijmy, że we wrześniu tego roku aktorka po raz pierwszy zerwała zaręczyny z australijskim krykiecistą, dwa lata po jego oświadczynach. Powodem miały być SMS-y znalezione przez Hurley w telefonie Warne'a. Aktorka mimo wszystko dała ukochanemu drugą szansę. Teraz niestety wszystko wskazuje na to, że rozstanie jest definitywne.
- Oboje usilnie próbowali jakoś to pozbierać, ale nie wyszło - zdradził przyjaciel Hurley.
- Przeszłość jest przeszłością i tam powinna pozostać, bo niszczy przyszłość - napisał enigmatycznie Warne na Twitterze. - Trzeba żyć jutrem, a nie tym co już było.
48-letnią Liz Hurley mogliśmy podziwiać ostatnio w serialu "Plotkara".