Magazyn WP FilmMaggie Smith: królowa brytyjskiego ekranu skończyła 82 lata

Maggie Smith: królowa brytyjskiego ekranu skończyła 82 lata

Maggie Smith: królowa brytyjskiego ekranu skończyła 82 lata
Źródło zdjęć: © Getty Images

Jedna z najlepszych brytyjskich aktorek, członkini zarządu Brytyjskiego Instytutu Filmowego, która za swoje dokonania otrzymała tytuł damy Orderu Imperium Brytyjskiego. Na ekranie pojawia się prawie od sześciu dekad i zdobyła mnóstwo najrozmaitszych nagród, w tym „potrójną koronę aktorską” (Oscar, Tony i Emmy).

Ale Maggie Smith woda sodowa nigdy nie uderzyła do głowy. Do swoich osiągnięć podchodzi z dystansem i śmieje się, że tak naprawdę wciąż do końca nie rozumie swojego zawodu. Prywatnie również jest niezwykle skromna; zresztą nie kryje, że los wielokrotnie ciężko ją doświadczał. Ciężko chorowała, a na planie „Harry’ego Pottera” przeżyła prawdziwą gehennę; do końca pozostała jednak profesjonalistką i mało kto zdawał sobie sprawę z jej cierpienia. Wyznaje też, że wciąż nie poradziła sobie ze stratą drugiego męża, swojej największej miłości.

1 / 6

Aktorka z powołania

Obraz
© Getty Images

Chociaż nigdy nie zaliczała się do klasycznych piękności, nie miała żadnego problemu z wejściem do branży aktorskiej. Inteligentna, silna, obdarzona charyzmą Smith szybko odnalazła się przed kamerami. Na ekranie zadebiutowała w 1955 roku, a już trzy lata później została nominowana do BAFTA za film „Nowhere to Go”.

Krytycy ją uwielbiali; zdobyła wiele nagród, była też sześć razy nominowana do Oscara, statuetkę otrzymała za dwie kreacje, w „Pełni życia panny Brodie” i „Suicie kalifornijskiej”.

2 / 6

Niepokojąca diagnoza

Obraz
© Materiały prasowe

I choć zawodowo wiodło się jej doskonale, prywatnie aktorka nie miała już tylu powodów do radości.

W styczniu 1988 roku lekarze zdiagnozowali u niej chorobę Gravesa-Basedowa, schorzenie autoimmunologiczne, które daje objawy podobne do tych przy nadczynności tarczycy. U Smith choroba spowodowała charakterystyczny wytrzeszcz oczu, a także poważne kłopoty ze wzrokiem, z którymi aktorka boryka się do dziś.

I to był dopiero początek jej problemów.

3 / 6

Smutny rok

Obraz
© Getty Images | Maggie Smith z Robertem Stephensem

Trzy miesiące po usłyszeniu nieprzyjemnej diagnozy Maggie Smith musiała stawić czoła kolejnej tragedii.

W marcu zmarł ukochany mąż aktorki, 67-letni scenarzysta Beverley Cros.

To w jego ramionach znalazła pocieszenie po rozwodzie z pierwszym małżonkiem, Robertem Stephensem. To on wychowywał z nią dwóch synów z poprzedniego małżeństwa, Toby'ego Stephensa i Chrisa Larkina. Byli praktycznie nierozłączni i uchodzili za jedną z najlepiej dobranych par w branży filmowej – i Smith twierdzi, że gdyby nie rozdzieliła ich jego śmierć, byliby wciąż razem.

4 / 6

„Cały czas za nim tęsknię”

Obraz
© Materiały prasowe

Śmierć Crosa była dla niej ogromnym ciosem i Smith wyznaje, że choć minęło już tyle czasu, wciąż nie może się z tym pogodzić.

- Cały czas za nim tęsknię. To jest aż niedorzeczne! Ludzie mówią, że z czasem jest lepiej. Ale to nieprawda! Po prostu jest inaczej i tyle. Gdy pojawia się w moich snach, mówię mu: "Przecież ty nie żyjesz! Nie możesz być tu!" - mówiła. - To okropne, ale co można zrobić? Kiedy akurat nie pracuję i zostaję sama, jest naprawdę ciężko. Kiedy przebywam wśród ludzi, jest nieźle, udaje mi się o tym nie myśleć, ale gdy wracam do siebie, ta cisza mnie przytłacza.

5 / 6

Walka z chorobą

Obraz
© Materiały prasowe

Rok 2007 również nie był łatwy dla Smith. Wtedy u aktorki wykryto raka piersi. Gwiazda walczyła z chorobą i choć czuła się fatalnie, nie zamierzała rezygnować z pracy. Przyznawała, że kosztowało ją to wiele cierpień i wyrzeczeń. Przechodziła chemioterapię i straciła wszystkie włosy, a mimo to przychodziła na plan filmu „Harry Potter i Książę Półkrwi”; nie chciała zawieść widzów.

- Byłam zupełnie łysa, jak ugotowane jajko. Musiałam więc nosić perukę. Niestety, to okazało się koszmarem – wspominała te trudne chwile. - Pojawiły się bolące rany na głowie, które sprawiały mi ogromny ból. Płakałam i wyłam z cierpienia. Przez długi czas czułam się fatalnie. Teraz wracam do formy, zaczynam się czuć znowu jak człowiek. Nieszczęścia chodzą po ludziach. Ale przedstawienie musi trwać dalej.

6 / 6

Niezatapialna Maggie Smith

Obraz
© Getty Images

Ledwo udało się jej pokonać raka, a znów trafiła pod opiekę lekarzy – tym razem z powodu problemów z sercem.

Jednak i tym razem brytyjskiej damie udało się pokonać chorobę. Po krótkiej przerwie wróciła przed kamery i zapewnia, że zamierza grać tak długo, jak tylko będzie mogła; aktorstwo jest jej prawdziwą pasją i nadaje życiu sens.

Niedawno można ją było oglądać w ostatnim sezonie niezwykle popularnego brytyjskiego serialu „Downton Abbey”, pojawiła się też w „Drugim Hotelu Marigold” i zagrała główną rolę w „Damie w vanie”, za którą znowu została doceniona przez krytykę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)