Maja Ostaszewska: ''Musiałam się zbrzydzić, totalnie odseksualnić'' [WIDEO]

Polskie Oscary przyznane. Orła 2016 w kategorii „Główna rola kobieca” zdobyła *Maja Ostaszewska za kreację w „Body/Ciało” Małgorzaty Szumowskiej. O tym, jak przebiegała jej nietypowa metamorfoza, artystka opowiedziała nam tuż po zakończeniu gali.*

- Musiałam się w tej roli bardzo zbrzydzić, totalnie odseksualnić, utyć 4-5 kg - zdradziła aktorka, dodając, że to niezwykle ważne, ale i trudne doświadczenie w jej dotychczasowej karierze.

W „Body/Ciało” Ostaszewska pierwszy raz nie musiała podkreślać walorów swojej sylwetki. Grana przez nią postać terapeutki Anny okazała się zupełnym zaprzeczeniem jej dotychczasowych ról – m.in. niedawnej kreacji w „Pitbullu. Nowych porządkach” (więcej tutaj).

O czym jest „Body/Ciało”?

Cyniczny prokurator (Janusz Gajos) i jego cierpiąca na anoreksję córka (Justyna Suwała) próbują, każde na swój sposób, odnaleźć się po tragicznej śmierci najbliższej osoby. Gdy pewnego dnia terapeutka dziewczyny - Anna (Maja Ostaszewska) oznajmi im, że zmarła skontaktowała się z nią z zaświatów i ma dla nich wiadomość, będą zmuszeni zweryfikować swoje poglądy na życie i na śmierć.

maja ostaszewskaciałoOrły 2016
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)