Majewski: otaczała go niezwykła aura

Jeden z najwybitniejszych aktorów Krzysztof Kolberger nie żyje. Miał 60 lat. Od wielu lat walczył z chorobą nowotworową. Najbardziej pamiętany z ról w "Dziadach" i "Weselu", odczytał też testament Jana Pawła II w czasie żałoby po śmierci papieża, co uznał za jedno ze swoich najważniejszych zadań aktorskich. Tak artystę wspomina aktorka Krystyna Tkacz.

Majewski: otaczała go niezwykła aura

07.01.2011 14:43

"Krzysztof Kolberger zagrał u mnie jedną z ważniejszych ról w filmie +Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny+, a także w serialu telewizyjnym 'Królowa Bona'. Wcielił się w postać poety o imieniu Anonimus; w jednej ze scen recytował fragmenty poezji Czesława Miłosza. Sam film opowiadał historię miłości króla Zygmunta Augusta do Barbary Radziwiłłówny; po jej śmierci Zygmunt August szedł pieszo za jej trumną z Krakowa do Wilna, gdzie Barbara chciała być pochowana.

Na planie filmu zdarzyła się rzecz dziwna, w której fizyka zmieszała się z metafizyką. W pewnym momencie zauważyłem, że wszystkie zbliżenia, ujęcia Krzysztofa Kolbergera są nieostre. Jak gdyby takie zmiękczone. Sprawdzaliśmy to, robiliśmy nawet specjalne próby z operatorem Zygmuntem Samosiukiem i okazało się, że aktor ten ma chyba aurę, która po prostu powodowała, że jego zdjęcia były zawsze lekko jak gdyby nieostre. Jak gdyby otoczone jakąś mgiełką, to było zastanawiające zjawisko. Nigdy w życiu z czymś takim się nie spotkałem. To można sprawdzić, film istnieje, to się zarejestrowało i każdy może to zobaczyć.

Był człowiekiem bardzo otwartym, szalenie miłym, sympatycznym, z którym się łatwo nawiązywało kontakt. Wyczuwało się w nim serdeczność w stosunku do ludzi, gotowość do zrozumienia drugiego człowieka. To wspomnienie o jego aurze jest najważniejsze - myślę, że ta aura była właśnie jego aurą duchową, którą roztaczał dookoła".

Krzysztof Kolberger urodził się 13 sierpnia 1950 r. w Gdańsku. W 1972 r. ukończył studia na Wydziale Aktorskim PWST w Warszawie. W tym samym roku zadebiutował jako aktor teatralny rolą Kubusia w "Hyde Parku" Adama Kreczmara w reżyserii Zbigniewa Bogdańskiego na scenie Teatru Śląskiego w Katowicach.

W 1973 r. przeniósł się do Warszawy i został zaangażowany do Teatru Narodowego, kierowanego przez Adama Hanuszkiewicza. W teatrze tym występował do 1982 r. Potem występował na scenach teatrów Współczesnego (1982-1987) i Ateneum (1988-2000).

Wykreował też wiele ważnych ról w spektaklach Teatru Telewizji.

Zajmował się ponadto reżyserią teatralną. W Teatrze Wielkim w Warszawie wyreżyserował na przykład "Krakowiaków i górali" Wojciecha Bogusławskiego (1991), w Teatrze Wielkim w Poznaniu - "Nędzę uszczęśliwioną" Macieja Kamieńskiego (1997).

Jedną ze swoich pierwszych ról filmowych Krzysztof Kolberger zagrał w "Mazepie" Gustawa Holoubka z 1975 r. Wśród kolejnych były m.in. role w "Kontrakcie" Krzysztofa Zanussiego (1980), "Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny" Janusza Majewskiego (1982), "Jeśli się odnajdziemy" Romana Załuskiego (1982), "Na straży swej stać będę" Kazimierza Kutza (1983), "Przyspieszeniu" Zbigniewa Rebzdy (1984) i "Dziewczętach z Nowolipek" Barbary Sass (1985).

Kolberger był także wybitnym interpretatorem poezji - m.in. Czesława Miłosza, Cypriana Kamila Norwida, Juliusza Słowackiego, Adama Mickiewicza i Karola Wojtyły.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)