Małgorzata Szumowska wbiła kij w mrowisko. Recenzja filmu "Twarz"

Najnowszy film polskiej reżyserki to mocny obraz mającej spory problem z tolerancją, wewnętrznie skłóconej prowincjonalnej Polski. Pełny ironii, ale zarazem celny i bolesny.

Mateusz Kościukiewicz zagrał główną rolę w "Twarzy"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Twarz" to najlepsza rzecz, jaką można było zobaczyć w tegorocznym konkursie na festiwalu Berlinale (otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia Grand Jury), ale Szumowska musi być też przygotowana na niełatwy dialog po powrocie do kraju. Temperatura dyskusji z pewnością będzie wysoka, bo na krytykę, jak zresztą przekonuje w filmie sama reżyserka, reagujemy wyjątkowo alergicznie.

Pierwszą scenę "Twarzy" de facto doskonale znamy z krążących po YouTube nagrań, budzących na przemian śmiech, przerażenie i niedowierzanie. Widzimy bezładną ludzką masę, kotłującą się przed wejściem do supermarketu, gdzie w ramach świątecznej "promocji dla golasów" (tak, należy rozumieć to dosłownie) rzucili tańsze telewizory. Choć to nie tylko polski "fenomen", Szumowska przekonywała na konferencji prasowej po pokazie, że wspomniana sekwencja była dla niej rodzajem alegorii okresu po transformacji, początków kapitalizmu i rodzącego się głodu posiadania kolejnych rzeczy. Jednym z wygranych sklepowej bitwy o sprzęt okazuje się główny bohater – młody chłopak, który w swojej rodzinnej miejscowości wyróżnia się nie tylko aparycją, ale i zamiłowaniem do ciężkich, muzycznych brzmień. Jacek (w tej roli Mateusz Kościukiewicz) nie do końca pasuje do konserwatywnej społeczności, która go otacza, choć w kilku momentach dzieli z nią przekonania. Jak w scenie, gdy wchodzi w konflikt na tle rasowym podczas pracy. Tak jak spora część mieszkańców okolicznych terenów, jest jednym z robotników stawiających gigantyczną figurę Jezusa Chrystusa w Świebodzinie. Większego nawet od tego w Rio.

Obraz
© Materiały prasowe

Podobnie jak jego otoczenie z dużą nieufnością podchodzi do wszystkiego, co obce, wdając się zresztą w dość niewybredne dyskusje na ten temat. "Nie obwiniam Polaków za to, że zdarza im się opowiadać niewłaściwe dowcipy. Wciąż zmagamy się z wieloma problemami. Nie potrafimy otworzyć się na drugiego człowieka, zwłaszcza, gdy w jakiś sposób się od nas różni. Odczuwamy lęk przed tym, co nieznane" - mówiła reżyserka. Obcym w pewnym momencie staje się sam Jacek. Tragiczny w skutkach wypadek na budowie powoduje, że mężczyzna musi przejść rekonstrukcję twarzy, a powrót do pełnej sprawności może być nawet kwestią lat. Na własnej skórze doświadcza tego, co wcześniej było jedynie obiektem prymitywnych żartów czy suto zakrapianych rodzinnych dyskusji. Odwraca się od niego dziewczyna, z którą był zaręczony (świetna rola Małgorzaty Gorol), matka traktuje tę sytuację jako karę od Boga, dystans zachowuje też ksiądz. Jedynie pijaczek pod sklepem wciąż chce się napić, pamiętając, że w poprzednim "życiu" Jacek mu pomógł. No i siostra (Agnieszka Podsiadlik), w przewrotny sposób okazująca mu wsparcie: "masz zjebaną twarz, ale cię kocham".

Obraz
© Materiały prasowe

Szumowska odważnie posługuje się ironią i poczuciem humoru, chociażby w obrazowaniu pozbawionej refleksji religijności. Od powracających scen spowiedzi kolejnych bohaterów i dociekania księdza przez "kondycję" na pasterce po komiczną sekwencję egzorcyzmów. Wspominał o tym zresztą na konferencji Mateusz Kościukiewicz, tłumacząc ich zdecydowany wzrost w ostatnim czasie i przekonując, że traktujemy je dzisiaj nawet jako lekarstwo na ból głowy. Dla aktora ta rola była sporym wyzwaniem, biorąc pod uwagę kilkugodzinną charakteryzację (odpowiadał za nią Waldemar Pokromski), jakiej musiał się poddawać każdego dnia. Robi ona wrażenie, podobnie zresztą jak niezwykle spójna, wizualna koncepcja filmu, wykreowana przez operatora Michała Englerta.

W "Twarzy", wraz z Szumowską, dali kolejny dowód na to, że mają oko do szczegółu. "Nie możemy wybierać sobie elementów, które chcemy pokazać, a resztę próbować ukryć" – wspominała Szumowska. Tego z pewnością zarzucić jej nie można. Podobnie jak tezy, że chciała zdyskredytować swoich bohaterów. Nawet jeżeli chwilami ich krytykuje, robi to z przymrużeniem oka. Bo "Twarz" to raczej opowieść o szerszym tożsamościowym problemie niż pozbawionej empatii i tolerancji grupce bohaterów z polskiej prowincji.

Ocena: 8/10
Obejrzyj zwiastun filmu "Twarz":
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"