"Malowany ptak". Jest pierwszy zwiastun filmu na podstawie wstrząsającej książki Kosińskiego

Jeśli dla niektórych prawicowych publicystów "Ida" była antypolska, to "Malowany ptak" może okazać się spełnieniem ich największych koszmarów. Pojawił się właśnie pierwszy zwiastun filmu.

"Malowany ptak". Jest pierwszy zwiastun filmu na podstawie wstrząsającej książki Kosińskiego
Źródło zdjęć: © Materiał prasowy
Grzegorz Kłos

Po latach starań, zbierania funduszy i przygotowań czeski reżyser Václav Marhoul dopiął swego. We wrześniu wejdzie na ekrany szumnie zapowiadana ekranizacja najsłynniejszej powieści Jerzego Kosińskiego.

Pierwsze wzmianki o przymiarkach do filmu pojawiły się już w 2010 r. Marhoul ogłosił wówczas, że nabył prawa do adaptacji. Jednak mało kto wierzył, że film powstanie. Aż do 2017 r., kiedy na planie "Malowanego ptaka" padł pierwszy klaps.

Hollywoodzka obsada

W sieci można zobaczyć zwiastun "Malowanego ptaka". Tym samym potwierdziły się zapowiedzi reżysera, że w obsadzie zobaczymy hollywoodzkie nazwiska.

ZOBACZ ZWIASTUN "MALOWANEGO PTAKA":

W minutowym, czarno-białym trailerze pojawiają się: Harvey Keitel ("Pulp Fiction"), Udo Kier ("Melancholia"), Stellan Skarsgård (serial "Czarnobyl") i Julian Sands ("Dziewczyna z tatuażem"). Spokojnie można więc mówić, że Marhoul dotrzymał słowa i zatrudnił artystów z pierwszej ligi światowego kina.

"Wstrząsający i porażający"

W obsadzie znalazł się też polski akcent w osobie Lecha Dyblika, etatowego aktora Wojciecha Smarzowskiego.

Nazwisko reżysera "Róży i "Wołynia" pojawia się tu nieprzypadkowo. Jeśli filmowy "Malowany ptak" będzie choć w połowie tak mocny, jak powieściowy pierwowzór, to filmy Smarzowskiego, zaczną jawić się jako kino familijne.

I wszystko na to wskazuje, bo w 2013 r. na festiwalu w Cannes Václav Marhoul otrzymał prestiżowe wyróżnienie ScripTeast. W uzasadnieniu werdyktu podano, że scenariusz "może doprowadzić do powstania wstrząsającego i poruszającego wyobraźnię filmu".

Zezwierzęcenie polskiej wsi

W podobnym tonie krytycy pisali o debiucie powieściowym Jerzego Kosińskiego. "Malowany ptak" został wydany w 1965 r. w USA. Z miejsca stał się wydarzeniem sezonu i osiągnął milionowe nakłady.

Książka rzuciła na kolana krytyków m.in. prestiżowego "The New York Times Book Review" czy "Time'a". A nazwisko Kosińskiego odmieniano przez wszystkie przypadki.

"Malowany ptak" opowiada historię małego chłopca, uważanego "za przybłędę, Cygana lub Żyda", błąkającego się po polskiej prowincji podczas II wojny światowej.

Bohater wędruje od jednej wsi do drugiej, próbując przetrwać w świecie, w którym zabrakło Boga. Jest prześladowany i torturowany, rzadko spotyka się z przejawami troski czy empatii. W tym względzie przypomina Florę, bohatera głośnego antywojennego filmu "Idź i patrz" Elema Klimowa z 1985 r.

Obrazy, których chłopiec jest świadkiem, są wstrząsające. Dość powiedzieć, że na blisko 250 stronach czytelnik dostaje spektrum wszystkich możliwych dewiacji: od zoofilii po kazirodztwo.

W "Malowanym ptaku" Kosiński przedstawił mieszkańców polskiej wsi jako prymitywnych wieśniaków. Jednostki zezwierzęcone, kierujące się najniższymi instynktami o podłożu seksualnym.

Autor jednoznacznie zarysował kontrast między nimi, a miastem i społecznością żydowską, z której wywodzi się bohater. Ludźmi elegancko ubranymi, w strojach, "jakich nigdy nie widziano w wiosce".

Ale kontrowersje towarzyszące książce nie wynikają jedynie z porażającego naturalizmu czy przedstawieniu polskiej wsi.

Wielka mistyfikacja

"Malowanego ptaka" wydano w Polsce dopiero w 1989 r. Książka i jej autor byli już wtedy okryci niesławą.

W 1982 r. "Village Voice" zarzuciło Kosińskiemu plagiat. W artykule pojawiła się sugestia, że autor pisząc swoje książki, bazował na polskich powieściach nieznanych amerykańskiemu czytelnikowi.

Dziennikarz "Village Voice" utrzymywał też, że "Malowany ptak" został napisany przez ghostwriterów jako antykomunistyczna propaganda.

Jednak największy zarzut dotyczył nie tyle autorstwa, co treści.

Historia w "Malowanym ptaku" miała być oparta na wątkach z biografii Kosińskiego. Książka latami funkcjonowała w przestrzeni publicznej jako obowiązkowa lektura faktu z dziedziny Zagłady. A jej autor jako "Anne Frank, która przeżyła". Nagle okazało się, że opisane wydarzenia to fikcja.

W 1994 r. ukazała się książka "Czarny ptasior". Jej autorka, reportażystka Joanna Siedlecka opisała prawdziwe wojenne losy Kosińskiego – żydowskiego dziecka, które wraz z rodzicami znalazło schronienie u polskiego katolika i nie doświadczyło opisanej w książce przemocy.

Pod naporem oskarżeń Kosiński w kolejnych wznowieniach "Malowanego ptaka" nazywał swoją książkę autofikcją. W 1991 r. pisarz popełnił samobójstwo.

Odbili się od drzwi PISF-u

"Powstaje antypolski paszkwil filmowy" grzmi jeden z prawicowych portali. Podobna narracja towarzyszyła kilka lat temu premierze "Idy".

Jednak może się okazać, że przy powieści Jerzego Kosińskiego powściągliwy film Pawła Pawlikowskiego może wypaść jak produkcja nakręcona na zlecenie IPN-u.

"Malowany ptak" to koprodukcja czesko-słowacko-ukraińska. Jak czytamy na blogu krytyka Krzysztofa Spora, Polski Instytut Sztuki Filmowej dwukrotnie odmówił finansowania.

Czeska premiera "Malowanego ptaka" zapowiedziana jest na 12 września 2019 r. Planowane są też pokazy w Polsce.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (851)