Film "Maniac", w którym Elijah Wood wciela się w seryjnego mordercę, nie będzie wyświetlany w kinach w Nowej Zelandii.
Obraz stanowi remake horroru Williama Lustiga z 1980 roku. Opowiada o właścicielu sklepu z manekinami, Franku (Wood), który wiedzie wycofane życie. Pewnego dnia na jego drodze staje artystka Anna (Nora Arnezeder). Prośba o pomoc przy instalacji przeradza się w przyjaźń, a potem w obsesję. We Franku budzą się demony.
Za kamerą produkcji stanął Franck Khalfoun, a scenariusz napisali Alexandre Aja i Gregory Levasseur.
Nowozelandzka cenzura uznała, że film jest zbyt brutalny i niepokojący, żeby mógł trafić do normalnych kin i na rynek DVD. Produkcja zostanie dopuszczona jedynie do obiegu festiwalowego i akademickiego. Lokalny dystrybutor nazwał decyzję "obrazą dla inteligencji" dorosłych mieszkańców kraju, ale jego głos nie został wysłuchany.
Elijah Wood znakomicie zna Nową Zelandię. Tam kręcił "Władcę Pierścieni" oraz "Hobbita".