Maria Wachowiak: emigracja lekiem na rozstanie
Piękna, młoda, zdolna. Nic dziwnego, że Gustaw Holoubek zupełnie stracił dla niej głowę. Do tego stopnia, że postanowił porzucić swoją żonę, Danutę Kwiatkowską, i związać się ze znacznie młodszą koleżanką. Pobrali się i wkrótce na świat przyszła ich córka Magdalena. Ale szczęście małżeńskie Marii Wachowiak nie trwało długo. Niebawem w życiu Holoubka pojawiła się bowiem inna Magda – Zawadzka, znajoma z teatru, kobieta, która całkowicie zawładnęła sercem aktora.
Piękna, młoda, zdolna. Nic dziwnego, że Gustaw Holoubek zupełnie stracił dla niej głowę. Do tego stopnia, że postanowił porzucić swoją żonę, Danutę Kwiatkowską, i związać się ze znacznie młodszą koleżanką.
Pobrali się i wkrótce na świat przyszła ich córka Magdalena. Ale szczęście małżeńskie Marii Wachowiak nie trwało długo. Niebawem w życiu Holoubka pojawiła się bowiem inna Magda – Zawadzka, znajoma z teatru, kobieta, która całkowicie zawładnęła sercem aktora.
Obie panie "starły się na scenie", ale Wachowiak nie wyszła z tego pojedynku zwycięsko. Porzucona żona musiała przełknąć gorycz porażki i spróbować ułożyć sobie życie na nowo. Dziś znacznie bardziej niż polskim, znana jest niemieckim telewidzom.
Miłosny debiut
Maria Wachowiak – dla przyjaciół Maja– urodziła się 5 sierpnia 1938 roku w Warszawie.
W 1960 roku ukończyła stołeczną Państwową Wyższą Szkołę Teatralną (15 lat później uzyskała dyplom na Wydziale Reżyserii); miała już wówczas za sobą ekranowy debiut, doskonałą i docenioną przez krytykę rolę w „Pożegnaniach” Wojciecha Hasa.
Ale udział w tym filmie był dla niej ważny nie tylko ze względów zawodowych.To tam, na planie, poznała Gustawa Holoubka, mężczyznę, który wywrócił jej życie do góry nogami
A miało być tak pięknie
Holoubek był już wówczas mężem aktorki Danuty Kwiatkowskiej, z którą miał córkę Ewę. Kiedy jednak zorientował się, że nie jest w stanie stłumić uczuć do młodziutkiej Wachowiak – tym bardziej, że z powodu zobowiązań zawodowych widywali się coraz częściej – poprosił żonę o rozwód.
Uzyskał go w 1961 roku i zaraz potem oświadczył się Marii. Ich ślub był jednym z najszerzej komentowanych wydarzeń w artystycznym świecie – odbył się w pałacu księcia Poniatowskiego w Jabłonnie i zaproszono nań najwybitniejsze postacie znane z ekranów i teatralnych scen. Niebawem na świat przyszła ich córka Magdalena.
Holoubek i Wachowiak uchodzili za idealną parę. Nikt nie spodziewał się, że niebawem ich związkiem wstrząśnie potężny kryzys.
Zaloty Holoubka
Ten kryzys nazywał się Magdalena Zawadzka. Holoubek poznał ją jeszcze w 1962 roku i – choć zakochany w Wachowiak – zaprosił 18-letnią aktorkę na kawę. Ona jednak zdecydowanie odrzuciła jego zaproszenie.
Ponownie spotkali się dopiero siedem lat później, ale i wtedy Zawadzka, wówczas już w związku małżeńskim z Wiesławem Rutowiczem, szybko zbyła Holoubka. Gdy ten zapytał uprzejmie, w którą idzie stronę, odparła oschle, że w przeciwną.
* – Byłam mężatką, on był żonaty i nawet przez myśl mi nie przeszła jakakolwiek bliższa znajomość* – mówiła. Kolejne zaproszenie na randkę jednak przyjęła. I niedługo musiała spojrzeć w oczy żonie swojego kochanka.
Starcie na scenie
– Magda starła się z Mają Wachowiak na scenie, podczas prób spektaklu, w którym razem występowały. Było bardzo nieprzyjemnie. Maja nie mogła znieść tej sytuacji i wkrótce odeszła nie tylko z życia Gustawa, ale i z Dramatycznego– cytuje "Na Żywo" słowa jednej z osób związanych z Teatrem Dramatycznym.
Holoubek rozstał się z Wachowiak, Zawadzka poprosiła o rozwód Rutowicza. Wreszcie, wolni, pobrali się 3 września 1973 roku. Po latach aktor usprawiedliwiał Zawadzką, twierdząc, że wcale nie odbiła go żonie, bo to małżeństwo i tak zmierzało już ku końcowi.
Przyjaciele długo nie mogli zaakceptowali jego nowego związku. Byli wściekli, że rozstał się z Wachowiak i mieli mu za złe ten rozwód.
Lek na rozwód
Wachowiak przeżyła rozstanie bardzo boleśnie, ale wkrótce – dla dobra swojego i dziecka – postanowiła wziąć się w garść. Pomógł jej w tym dziennikarz Marcin Idziński, który, zakochany, niebawem poprosił aktorkę o rękę. Zgodziła się bez wahania.
Kiedy zaproponował jej wyjazd, również nie namyślała się długo. W Polsce reżyserzy rzadko kiedy potrafili docenić jej potencjał i aktorka – której przecież wróżono tak wspaniałą przyszłość – pojawiała się zazwyczaj na drugim planie. Tymczasem otrzymała niezwykle kuszącą ofertę pracy za granicą.
* - Znalazłem się 8 grudnia 1981 w Niemczech, zbiegiem okoliczności z rodziną. 15 grudnia moja żona miała rozpocząć w Amsterdamie reżyserię w teatrze, jeszcze w październiku oficjalnie zakontraktowaną przez PAGART– opowiadał Idziński w "Gońcu". *- Wyjechaliśmy kilka dni wcześniej, by jeszcze kilka dni spędzić u przyjaciół z branży filmowej w Niemczech.
Życie na emigracji
Plany całkowicie pokrzyżował im wybuch stanu wojennego.
- O stanie wojennym dowiedzieliśmy się z niemieckiej telewizji 13 grudnia rano. Szok!* - wspominał Idziński. *- Miałem 14 wracać do Warszawy, a Majka jechać do Holandii. 13 wieczorem dowiedziałem się już, że drzwi do naszego mieszkania w Warszawie w nocy 13 wyłamano, by mnie internować. Majka zadzwoniła do Amsterdamu i w teatrze powiedziano jej, że 10 grudnia PAGART jej kontrakt anulował.
Ale udało im się wyprostować sprawy zawodowe.
- Ponieważ byliśmy osobami dość znanymi w niektórych kręgach Polonii, niemal od razu dostaliśmy, między innymi, propozycję pracy w… Radiu Wolna Europa. Niemal równolegle Marysi zaproponowano główną rolę w fabularnym filmie niemieckim.
Bojąc się represji, wystraszeni tym, co dzieje się w Polsce, postanowili nie wracać i spróbować ułożyć sobie życie w Niemczech.
Nie był to koniec jej kariery aktorskiej. Maria, znana pod nazwiskiem Wachowiak-Holoubek, została jedną z gwiazd popularnej telenoweli "Lindenstrasse", w której grała przez wiele lat.(sm/gol.)