Mateusz Banasiuk o Julii Wieniawie. "Ma talent i wkurza mnie, gdy twierdzą, że jest inaczej"
Mateusz Banasiuk i Julia Wieniawa zagrali razem w filmie "Nie cudzołóż i nie kradnij", który zmierza do kin. Aktor jest pod wrażeniem talentu młodszej koleżanki. Ocenił też, czy słusznie wytyka jej się brak dyplomu.
16.11.2022 | aktual.: 16.11.2022 17:24
Julia Wieniawa nie może narzekać na nudę. Niebawem do kin trafi kolejny film z jej udziałem zatytułowany "Nie cudzołóż i nie kradnij". Młoda aktorka nie kryje, że zagrała w nim wymagającą rolę, najodważniejszą z dotychczasowych. Po produkcjach Netfliksa takich jak "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją", "W lesie dziś nie zaśnie nikt" czy "Jak pokochałam gangstera", Wieniawa wraca na duży ekran.
W ostatnich wywiadach nie kryła, że marżą jej się duże, aktorskie wyzwania. Sęk w tym, że zazwyczaj nie otrzymuje takich propozycji. Ubolewała, że nie powierza się jej intrygujących ról, bo nie jest traktowana w branży poważnie.
Poniekąd przyczyn tego problemu upatruje w tym, że ostatecznie nie poszła na studia i wolała skupić się na pracy i rozwoju kariery. Myślała wprawdzie o studiach aktorskich, nawet w prestiżowej nowojorskiej szkole Lee Strasberga, ale ostatecznie porzuciła ten pomysł.
Mimo braku akademickiego zaplecza, Wieniawa radzi sobie w branży jak mało kto. I ma okazję grać u boku doświadczonych, uznanych koleżanek i kolegów. Ostatnio na jej temat wypowiedział się Mateusz Banasiuk, któremu partneruje właśnie w filmie "Nie cudzołóż i nie kradnij".
Aktor stwierdził, że Wieniawa nie ustępuje kroku jego znajomym po szkołach teatralnych, a ewentualne braki warsztatowe nadrabia sporym doświadczeniem.
- Każdy ma inną drogę. Mnie Akademia Teatralna bardzo dużo dała, bardzo się w tej szkole rozwinąłem. Julia zaczęła dużo wcześniej niż ja, więc złapała to doświadczenie, pracując przed kamerą. Non stop jest nagrywana, u siebie na swoich mediach społecznościowych, więc ona jest tak obyta z kamerą, mam wrażenie, że ona już pewien etap przeskoczyła - ocenił aktor.
- Szkoła teatralna nigdy nikomu nie zaszkodziła, ale moim zdaniem ona już na to nie ma czasu. Rzeczywiście, ma ogromny talent i wkurza mnie, jak ktoś pisze, że jest inaczej. To jest niesprawiedliwie i krzywdzące. Ma piękny głos, dużą wrażliwość i taką mądrość aktorską. Mam wrażenie, że ludzie mają wobec niej straszne wymagania, a ona jest bardzo młodziutka. Ja jestem pod wrażeniem tego, jak ona pracuje - dodał.
Zobacz także
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.