Matt Damon przyznał, że bardzo chętnie zagra w spin-offie serii przygód Jasona Bourne'a, w której w roli głównej pojawił się Jeremy Renner.
Przypomnijmy, że film "Dziedzictwo Bourne'a" z Jeremym Rennerem w roli głównej, ma stanowić uzupełnienie, a zarazem, jak do tej pory informowano, zamknięcie kultowej serii sensacyjnej o agencie Bournie. Matt Damon, który kreował główną postać we wcześniejszych trzech filmach, tym razem nie pojawi się na ekranie. Jeremy Renner wciela się w zupełnie nową postać, agenta rządowego Aarona Crossa.
Nie oznacza to, iż Damon w przyszłości nie chciałby zagrać u boku Rennera w kolejnym filmie o agentach. - Jeśli tylko powstanie scenariusz, z przyjemnością - zapewnił Damon.
- Jest wspaniały, to jeden z moich ulubionych aktorów - dodaje Damon mówiąc o Rennerze. - Kiedy przed laty wraz z reżyserem Paulem Greengrassem rozmawialiśmy komu można byłoby powierzyć rolę Jasona Bourne'a, aby seria mogła być kontynuowana, Renner był pierwszy, który przyszedł nam na myśl - wyjaśnia gwiazdor.
Film "Dziedzictwo Bourne'a" w reżyserii Tony'ego Gilroya zagości w polskich kinach 10 sierpnia.