Melissa McCarthy: nie trzeba mieć wyglądu modelki, aby odnieść sukces

Jenny McCarthy, jasnowłosa piękność, króliczek Playboya i ulubienica Hugh Hefnera. Modelka, która przebojem wdarła się do branży filmowej i otrzymała kilka własnych programów telewizyjnych, między innymi „The View”. Obecnie jednak mało kto pamięta o 43-letniej gwieździe – tymczasem ogromną karierę robi jej kuzynka, o kilka lat starsza, korpulentna i znacznie odbiegająca od hollywoodzkich standardów, Melissa McCarthy, która udowodniła, że aby zrobić karierę, wcale nie trzeba mieć wyglądu modelki.

Mocno odbiega od hollywoodzkich standardów
Źródło zdjęć: © Getty Images

/ 7Mocno odbiega od hollywoodzkich standardów

Obraz
© Getty Images

McCarthy nie tylko grywa w kilku filmach rocznie, ale obecnie jest też jedną z najlepiej opłacanych aktorek na świecie.


/ 7Debiut u kuzynki

Obraz
© Getty Images

Urodziła się w Illinois, 26 sierpnia 1970 roku, i tam spędziła młodość. Od dzieciństwa ciągnęło ją na scenę, miała też ogromny talent do rozśmieszania ludzi.

Przez jakiś czas występowała wraz z grupą komików i uznała, że to jest właśnie to, co chciałaby robić w życiu. Przed kamerami zadebiutowała w 1997 roku, u boku swojej kuzynki w „The Jenny McCarthy Show”.

Na dużym ekranie pojawiła się dwa lata później, w komedii „Go”. I szybko przyciągnęła uwagę producentów.

/ 7Droga na szczyt

Obraz
© Getty Images

Droga na szczyt zajęła Melissie McCarthy kilkanaście lat. Na początku zazwyczaj pojawiała się w niewielkich rólkach na drugim planie. Wystąpiła między innymi w filmach „Trafiona-zatopiona”, „Dzieciak”, „Aniołki Charliego” czy „Trzeci do pary”.

Prawdziwy przełom w jej karierze nastąpił w roku 2000, gdy przyjęła rolę Sookie St. James w serialu „Kochane kłopoty”, emitowanym aż przez siedem lat.

Z dnia na dzień stała się aktorką rozpoznawalną, choć w Hollywood wciąż była niewidzialna. Sytuacja zmieniła się, gdy McCarthy wystąpiła w „Druhnach”, świetnie przyjętej komedii. Od tamtej pory aktorka nie znika z ekranów.

/ 7Nie wzięła macierzyńskiego

Obraz
© Getty Images

McCarthy nie kryje zresztą, że uwielbia grać. Nie zamierzała sobie zrobić przerwy nawet wtedy, gdy została matką.

W 2005 roku poślubiła aktora Bena Falcone'a. Gdy dwa lata później zaszła w ciążę, nie chciała zrezygnować z występów, więc jej ciążę „dopisano” do scenariusza „Kochanych kłopotów”.

Córkę Vivian urodziła w 2007 roku. Aktorka miała wówczas 36 lat. Do pracy wróciła już po trzech miesiącach po połogu, by wziąć udział w zdjęciach do serialu „Kim jest Samantha”.

Córkę Georgette urodziła trzy lata później. Po czterech miesiącach była już w pracy, kręcąc serial „Mike i Molly”.

/ 7Walka z hejterami

Obraz
© Getty Images

McCarthy przyznaje, że ze względu na swoją wagę często spotyka się z mało przyjemnymi komentarzami. Jednak stara się nimi nie przejmować. Przyznaje, że irytuje ją to i twierdzi, że gdyby była mężczyzną, pewnie nikt tak bardzo nie patrzyłby na jej wymiary.

* - W kobietach jest chyba znacznie więcej interesujących rzeczy niż ich tyłek* – kwitowała.

- Żal mi ludzi, którzy mają w sobie tyle nienawiści – mówiła o swoich „hejterach”. -* Ten ktoś musi mieć naprawdę przykre życie. A ja jestem bardzo szczęśliwa. Każdego dnia wręcz pękam ze śmiechu, spędzając czas z moim mężem i dziećmi, które śpiewają mi piosenki.*

/ 7Sekretna dieta

Obraz
© Getty Images

Ale chyba złośliwe komentarze robią na aktorce wrażenie, ponieważ już kilka razy podjęła próbę zrzucenia nadprogramowych kilogramów. Niedawno McCarthy zaprezentowała się w nowej odsłonie – schudła niemal 35 kilo. Jak twierdzi, zastosowała się do zaleconej przez lekarzy diety i korzystała z pomocy trenerów.

- Tak naprawdę moim sekretem na schudnięcie jest prowadzenie super nudnego życia. Idziesz spać o wpół do ósmej. I tyle– żartowała.

Pytania o dietę jednak bardzo ją irytują.

- Owszem, schudłam, ale teraz znowu przytyłam. Chudnę, tyję i tak pewnie będzie przez całe moje życie. Jeśli moja waga jest najbardziej interesującą rzeczą we mnie, to chyba powinnam rzucić swoją pracę i zamieszkać na farmie w Minnesocie – dodawała.

/ 7Najlepiej opłacana gwiazda

Obraz
© mat. prasowe

Całe szczęście w Hollywood nie przejmują się już tak jej wagą. Wreszcie też doceniono talent komediowy McCarthy. Aktorka zdobyła kilka prestiżowych nominacji, między innymi do BAFTA, Złotego Globu i Oscara. McCarthy otrzymała też kilka ważnych nagród filmowych.

A producenci się o nią zabijają, bo jej nazwisko działa ostatnio na widzów jak magnes. Już niedługo zobaczymy ją w filmie „Can You Ever Forgive Me?” i „Life of the Party”, a także miniserialu będącym kontynuacją „Kochanych kłopotów”.

Nic dziwnego, że aktorka znalazła się na liście najlepiej zarabiających gwiazd. W 2015 roku zajęła trzecie miejsce w rankingu, w tym roku uplasowała się na drugiej pozycji (więcej tutak). (sm/gol.)

Wybrane dla Ciebie
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Zabił Polkę na oczach męża. Przeraża, co potem opowiadał w więzieniu
Zabił Polkę na oczach męża. Przeraża, co potem opowiadał w więzieniu