Michael Caine nie myśli o emeryturze.
Aktor przyznał, że po niemal 60 latach gry w filmach praca nadal sprawia mu przyjemność.
- Cieszę się, że rozpocząłem swoją przygodę z aktorstwem jako amator, bo amatorzy zazwyczaj zajmują się czymś, co naprawdę ich pasjonuje - tłumaczy Caine. - Za swoją pracę dostaję niezłe pieniądze, a w przeszłości robiłem to tylko dla przyjemności. O nie, zabrzmiałem jak prostytutka!
79-letni aktor dodał, że wystąpił w filmie "Podróż na tajemniczą wyspę", aby jego wnuki mogły zobaczyć go w kinie.
- Teraz moje wnuki będą mówić w szkole: "Nasz dziadek lata na grzbiecie gigantycznego trzmiela z Dwaynem "The Rock" Johnsonem. Czym zajmuje się twój dziadek?" - żartuje Caine.
Wspomniany film "Podróż na tajemniczą wyspę" zagości w polskich kinach już jutro, 17 lutego.