Mila Kunis: Co za pulpet!

Na całym świecie fani talentu uroczej Mili Kunis przecierają oczy ze zdumienia! Czy to możliwe, żeby ta grubokoścista dziewczyna na zdjęciu obok była jedną z dotychczas najzgrabniejszych i najbardziej pożądanych aktorek ostatnich lat? Mila, co się stało?!

W zachodnich mediach już rozgorzała dyskusja na temat dodatkowych kilogramów, które jakimś cudem pojawiły się w życiu gwiazdy „Czarnego łabędzia”.

Czyżby Kunis, wzorem Renee Zellweger, przytyła do kolejnej roli? A może to skutek zajadanej depresji?

Zdjęcia, na których ubrana w pasiastą koszulkę Kunis wygląda jak swoja nieco mniej zgrabna siostra, zostały zrobione zaledwie kilka dni temu W Nowym Jorku, na planie najnowszego filmu Guillaume’a Caneta.

Co francuska gwiazda kina przygotowała dla popularnej aktorki?

Jak podaje serwis IMDb „Blood Ties” to dramat kryminalny, opowiadający historię dwóch braci, którzy stojąc po przeciwnych stronach prawa, muszą zmierzyć się z brooklyńską mafią. Akcja ma rozgrywać się w latach 70.

Jak udało się ustalić, Mila Kunis wcieli się w mało atrakcyjną, zaniedbaną pracownicę warsztatu samochodowego.

* Czyżby rzeczywiście zauważalny przyrost wagi był wynikiem wymogów stawianych przez rolę?*

Wszystko wskazuje na to, że pyzata Kunis po raz kolejny poświęciła swój wygląd, aby jak najlepiej sprostać wytycznym scenariusza.

Wystarczy cofnąć się do 2010 roku, kiedy aktorka mająca zagrać balerinę w „Czarnym łabędziu” Darrena Aronofsky’ego zrzuciła, jak sama mówi, „prawie tonę”.

W jednym z wywiadów aktorka przyznała, że od tamtego czasu jej ciało dziwnie reaguje na zmiany wagi, czego przykład możemy zobaczyć na fotografii zamieszczonej obok.

W filmie Guillaume’a Caneta obok Mili Kunis zobaczymy Clive’a Owena, Marion Cotillard i Jamesa Caana.

* Amerykańska premiera przewidziana jest na 2013 rok. Na bardziej szczegółowe informacje musimy jeszcze poczekać.* (gk/kk)