Prawdziwa gwiazda nie musi się rozbierać, aby zwrócić na siebie uwagę. Tak przynajmniej twierdzi *Miley Cyrus.*
21-letnia aktorka i wokalistka zaapelowała do młodych, aspirujących artystek, aby zamiast epatować seksem promowały swój talent i umiejętności.
- Prawdziwa gwiazda to kobieta, która nie musi się rozbierać, bo ma w sobie naturalny seksapil i charyzmę - tłumaczy Cyrus. - Owszem, seks najłatwiej i najszybciej się sprzedaje, ale należy szukać sposobu na karierę, która nie polega w dziewięćdziesięciu procentach na pokazywaniu cycków. I wcale nie zazdroszczę uwielbianym na świecie modelkom, bo ludzie nie widzą w nich kobiet z krwi i kości. Dostrzegają ich ciuchy. Albo raczej brak ciuchów.
Miley Cyrus pracuje obecnie nad następcą bestsellerowego krążka "Can't Be Tamed" z 2010 roku. Filmografię wszechstronnej artystki zamyka komedia akcji "So Undercover".