Miłość zawsze zwycięży, nawet ta krucha. Recenzja filmu "Pamięć"

Sylvia jest uporządkowaną kobietą. Praca, dom, nastoletnia córka i spotkania anonimowych alkoholików to cały jej świat. Poznajemy ją, kiedy nie pije już od 13 lat i robi wszystko, żeby ochronić przed tym swoją córkę. Nie jest to jednak łatwe, zwłaszcza w okresie nastoletniego buntu. Pewnego dnia pod jej domem pojawia się Saul, którego wcześniej spotkała podczas zjazdu szkolnego. Mężczyzna jednak nie wie, dlaczego się tam znalazł. Okazuje się, że pomimo młodego wieku cierpi na demencję i powoli traci pamięć.

- Mój wujek miał wczesną demencję. Bardzo trudno jest wyobrazić sobie tak ciężką chorobę u osoby w moim wieku. Pomyślałem, że naprawdę mam coś do powiedzenia w kwestii tej postaci. Zauważyłem też, że przedstawienie demencji w innych filmach, które widziałem, nie wyglądało tak, jak u niego – powiedział w rozmowie z "Variety" Peter Sarsgaard, który za rolę w filmie dostał nagrodę za najlepszą rolę męską podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji.

Sylvia jest pracowniczką socjalną. Rodzina Saula oferuje jej pracę, która polega na opiece nad nim. Początek relacji jest szorstki, bo Sylvia oskarża go o współudział w traumatycznych wydarzeniach, które ukształtowały jej dorosłe życie, a on z kolei niczego nie pamięta z tego okresu. Ostatecznie dają sobie szansę i zaczynają się bliżej poznawać.

- Trudno jest opowiadać o historiach dotyczących traumy, bolesnych doświadczeń z przeszłości. Tak wielu ludzi przeszło przez przerażające doświadczenia i znalazło sposoby, by iść naprzód. Jestem pewna, że prawie każdy zna osoby, które doświadczyły w swoim życiu bardzo mrocznych rzeczy – skomentowała Jessica Chastain w wywiadzie dla "Variety".

Po drodze Sylvia zmaga się z demonami przeszłości, które ciągle ją prześladują. Doznała krzywdy nie tylko ze strony obcych, ale również ze strony najbliższych osób, które teoretycznie powinny ją chronić jak nikt inny. Saul natomiast mieszka z bratem i bratanicą, którzy próbują decydować o jego życiu. Negatywnie oceniają bliższą relację Sylvii i Saula. To nie przeszkadza jednak parze w poszukiwaniu wspólnego szczęścia.

Michel Franco prowadzi widza spokojnie przez całą podróż i daje mu wgląd w prywatne życie bohaterów. Całość jest bardzo surowa, bez efektów, które mogłyby rozpraszać lub sugerować określone emocje. Próżno tu również szukać "tanich chwytów" znanych z filmów o miłości.

Ciężko powiedzieć, czy bohaterowie zdają sobie sprawę z tego, że budują coś, co będzie bardzo kruche i może w każdej chwili się rozpaść. Sylvia nie wie, czy Saul będzie ją pamiętał, a Saul nie może być pewien, czy nękana przeszłością kobieta nie zamknie się w sobie. Pomimo tego decydują się "tańczyć" w rytmie "A Whiter Shade of Pale" zespołu Procol Harum, które jest muzycznym motywem przewodnim tego filmu.

"Pamięć" to wzruszająca i inspirująca historia, która pokazuje, że miłość można znaleźć nawet w najtrudniejszych momentach życia. Kiedy już się pojawi, to warto dać jej szansę, jakkolwiek trudna nie wydawałaby się sytuacja, w której się znajdujemy. Czy bohaterowie będą żyli długo i szczęśliwie, a może będą ze sobą krótko, ale odmieni to ich życie? Tego dowiecie się w kinach.