Mocne słowa Renaty Dancewicz. "Cierpnę na samą myśl o hipokryzji, klerykalizmie całej klasy politycznej"
W mediach społecznościowych za pośrednictwem dziennikarza, krytyka filmowego i teatralnego Łukasza Maciejewskiego, pojawił się wpis, gdzie Renata Dancewicz przedstawia swój stosunek do pracy oraz postawy obywatelskiej. Jej słowa nie spodobają się władzy.
Łukasz Maciejewski opublikował post, promując premierę swojej książki "Aktorki. Odkrycia". Są to rozmowy dziennikarza z polskimi aktorkami, które opowiadają o swoich najszczęśliwszych i najtrudniejszych doświadczeniach. Krytyk spisał opowieści o kluczowych momentach w życiu bohaterek. O wydarzeniach, od których wszystko się zaczęło.
Fragment opowieści, w której bohaterką jest Renata Dancewicz, opublikował w mediach społecznościowych:
- [...] pisze się o mnie: feministka, lewaczka, ateistka, lesbijka, Żydówa, masonka, dziwka. Wszystko mi jedno.
- Cierpnę na samą myśl o hipokryzji, klerykalizmie całej klasy politycznej. Że politycy tak bardzo się lukrują, boją się przyznać do jakiejkolwiek słabości czy powiedzieć, że ojciec Rydzyk jest PR-owcem i oszustem - pisze Maciejewski, cytując Renatę Dancewicz
Fani dziennikarza entuzjastycznie zareagowali na wpis.