Monika Jóźwik: Bezpruderyjna prezenterka ''Panoramy''
Dzisiaj 53-letnią aktorkę większość z was kojarzy pewnie za sprawą kanału TVP Polonia. Monika Jóźwik pracowała tam przez 14 lat jako prezenterka i dziennikarka. Obecnie nie zajmuje się aktorstwem, choć jej pracę ogląda w telewizji miliony Polaków
Monika Jóźwik zaczęła przygodę z aktorstwem jako nastolatka i wiele wskazywało na to, że zwiążę się z kinem na dobre. Po latach aktorka ma na koncie kilkanaście ról filmowych i telewizyjnych, a także liczne występy na deskach teatru. Największą rozpoznawalność przyniosły jej jednak bardzo odważne sceny filmowe. Krótko mówiąc, widok nagiej lub skąpo ubranej Jóźwik był dla widzów z epoki PRL-u czymś całkowicie naturalnym.
Dzisiaj 53-letnią aktorkę większość z was kojarzy pewnie za sprawą kanału TVP Polonia. Monika Jóźwik pracowała tam przez 14 lat jako prezenterka i dziennikarka. Obecnie nie zajmuje się aktorstwem, choć jej pracę ogląda w telewizji miliony Polaków.
Zobaczcie, jak przebiegała kariera odważnej aktorki, która dzisiaj odgrywa w tym biznesie zupełnie inną rolę.
Zaczynała wcześnie
*, znana również jako Monika Orłoś, Doroz oraz Żyłka, urodziła się *27 października 1962 w Warszawie.
Zanim przekroczyła progi warszawskiej PWST, przyszła lektorka „Panoramy” w telewizyjnej Dwójce już w wieku 13 lat pojawiła się na planie filmu biograficznego Ewy i Czesława Petelskich pt. "Kazimierz Wielki".
Zagrała u Różewicza
Wydział aktorski warszawskiej PWST * *ukończyła w 1984 roku. Na swoim koncie, poza wspomnianym epizodem u Petelskich, miała już udział w trzech innych produkcjach.
W 1982 roku zagrała w filmie „Pensja pani Latter” w reżyserii Stanisława Różewicza. Była to ekranizacja pierwszego tomu słynnych „Emancypantek” Bolesława Prusa.
Dwa lata później pojawiła się w obsadzie „Barytona” Janusza Zaorskiego oraz „Hani” w reżyserii Krzysztofa Wierzbiańskiego i Stanisława Wohla.
Szczęście nie trwało długo
Na studiach w stołecznej PWST poznała swojego przyszłego męża - Macieja Orłosia.
Wzięli ślub na początku lat 80., jednak szczęście młodym kochankom nie było pisane. Związek prawie natychmiast się rozpadł, a w 1983 roku Orłoś miał już drugą żonę, Ewę.
Rozwód z Moniką stał się przyczyną konfliktu w rodzinie Orłosia. Rodzice dziennikarza bardzo przeżywali rozbity związek swojego syna i długo nie mogli przeboleć ich rozstania.
Zmysłowa hiena...
W 1985 roku aktorka wystąpiła w trzech znaczących, z punktu widzenia historii naszej kinematografii, produkcjach.
Po pierwsze, pojawiła się w małym - ale za to jakim! - epizodzie w „Podróżach Pana Kleksa”, wcielając się w bohaterkę opowieści Alladyna, zatytułowanej „Wielbłąd i hiena”.
Co zabawniejsze, mimo że film Krzysztofa Gradowskiego z całą pewnością kierowany jest do młodej widowni, Jóźwik ubrana jest w kostium, który przy każdym ruchu odsłania jej zmysłowe ciało.
Grała w bardzo odważnych scenach
W tym samym roku widzowie mogli zobaczyć artystkę w jeszcze trzech kontrowersyjnych produkcjach – filmie science fiction „Ga, ga. Chwała bohaterom” w reżyserii Piotra Szulkina, horrorze psychologicznym „Labirynt” Andrzeja Stefana Kałuszko oraz odważnej „Grze ślepca” Dominika W. Rettingera.
W każdym z wymienionych obrazów aktorka wcielała się w postacie, które przez kamerą pojawiały się nago, bądź były bardzo wyzywająco ucharakteryzowane.
We wspomnianym „Labiryncie” * *zagrała w odważnej scenie gwałtu, a w filmie Rettingera wzięła udział w pięknej scenie miłosnej z Krzysztofem Tyńcem.
Do końca wierna wizerunkowi
Przez cały okres trwania kariery filmowej, tzn. do 1989 roku, aktorka była związana ze stołecznym Teatrem Rozmaitości.
Zanim na kilkanaście lat porzuciła granie, wystąpiła m.in. w jednym z odcinków popularnego „Tulipana” oraz „Sezonie na lody” Sylwestra Szyszko.
W obu produkcjach nie poskąpiła widzom widoku nagiego ciała.
Dziennikarka, a w wolnych chwilach aktorka
Po zakończeniu kariery, * podjęła pracę w telewizji. Najpierw w *„Panoramie” TVP 2, a następnie w TV Polonia, gdzie w latach 1994-2008 była dziennikarką i prezenterką.
Nigdy na dobre nie rozstała się z aktorstwem. Po kilkuletniej przerwie widzowie mogli zobaczyć ją od czasu do czasu m.in. w „Klanie”, „Domu nad rozlewiskiem” oraz jego kontynuacji.
Pani producent wykonawczy
Sześć temu artystka wróciła do filmu, ale bynajmniej nie w roli aktorki.
W 2009 roku * została właścicielką i prezesem firmy produkcyjnej Dione Film Sp z o.o., czuwającej nad powstaniem serialu *„1920. Wojna i miłość”.
Najnowszym projektem Jóźwik jest serial „Komisarz Alex”. Aktorka jest jego producentem wykonawczym.(gk/mf)