"Może tylko pomarzyć o takich stawkach". Mąż Karoliny Gruszki bardzo źle znosi jej sukcesy
Ostatnie kilka miesięcy to zdecydowanie najlepszy okres w karierze Karoliny Gruszki. 36-letnia aktorka została twarzą kampanii reklamowej Credit Agricole oraz wcieliła się w tytułową bohaterkę w filmie „Maria Skłodowska-Curie”. Niestety, życie osobiste aktorki już tak różowo nie wygląda. O kłopotach małżeńskich artystki donosi „Na żywo”.
Zdaniem tygodnika wszystkiemu winna jest zazdrość męża aktorki. Karolina Gruszka i reżyser Iwan Wyrypajew są małżeństwem od 2007 roku. Tak na łamach miesięcznika „Pani” aktorka wspominała ich pierwsze spotkanie.
*- Na festiwalu w Kijowie zobaczyłam jego film „Euforia”. Który bardzo mnie poruszył. Chciałam z nim porozmawiać, podziękować mu. Razem ze mną podeszła do Iwana pani Izabella Cywińska. Akurat za parę minut zaczynał się pokaz naszego filmu „Kochankowie z Marony”. Zaprosiłam go, przyszedł. Potem poszliśmy na kolację *- opowiadała aktorka, podkreślając, iż początki ich znajomości to „bardzo romantyczna historia”.
Gruszka pozostawiła karierę w Polsce i wyjechała z Wyrypajewem do Moskwy. Para rzuciła się w wir pracy. Polka szybko zyskała za wschodnią granicą renomę, grając głównie w projektach reżyserowanych przez męża, uchodzącego w Rosji za gwiazdę największego formatu. Przez niemal osiem lat Gruszka dzieliła życie między Warszawę a Moskwę. Do Polski wrócili na początku 2016 roku. Gruszka postanowiła, że ich córka Maja będzie chodzić do warszawskiego przedszkola.
Aktorka momentalnie odnalazła się w nowej sytuacji. Zaczęły spływać kolejne role, Gruszka podpisała także kontrakt z Credit Agricole. Prawie drugie tyle dostała za rolę Skłodowskie-Curie w filmie Marie Noelle. Gorzej z Wyrypajewem, który musi żyć w cieniu żony.
*- Iwanowi trudno zaakceptować to, że żona zarabia więcej. Za rolę Marii Skłodowskiej-Curie otrzymała podobno 60 tys. zł, za reklamę banku 70 tys. On, choć jest cenionym reżyserem teatralnym, może tylko pomarzyć o takich stawkach *- ujawnia w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo" znajoma aktorki.
Sprawa musi być poważna, ponieważ Wyrypajew nie pojawił się na uroczystej premierze najnowszego filmu swojej żony.
Tabloid donosi również, że Iwan Wyrypajew nie radzi sobie również z zazdrością o kolegów żony. Podobno bardzo źle zniósł wspólne miłosne sceny Gruszki i Borysa Szyca w spektaklu „Słoneczna linia”, który sam reżyserował dla warszawskiego Teatru Polonia. Informator „Na żywo” potwierdza, że na próbach dochodziło do wybuchów złości.
Tajemnicą poliszynela jest trudny charakter Iwana Wyrypajewa, który przeszedł bardzo długą drogę, aby znaleźć się w gronie najbardziej uznanych rosyjskich twórców młodego pokolenia. Mąż Gruszki pochodzi z Irkucka na Syberii, gdzie wychowywał się na ulicy. W młodości dostał wyrok w zawieszeniu za napad i rozbój. Karolina Gruszka jest jego trzecią żoną – poprzednią była aktorka Polina Agurejewa.