''Na granicy'': Wojciech Kasperski o Dorocińskim i młodych aktorach
- Postać zagrana przez Dorocińskiego jest zaszczuta. Widzimy kolejne granice, które pękają w tym bohaterze. Podobnie jest po stronie chłopców. Młodzi aktorzy dali koncert świeżości, porywającej energii, która wzruszyła bardziej doświadczonych aktorów - opowiadał w programie #dziejesienazywo *Wojciech Kasperski, twórca filmu “Na granicy”. Film wchodzi do kin 19 lutego.*
12.02.2016 14:22
“Na granicy” jest debiutem Wojciecha Kasperskiego, który miał dużo szczęścia. Autorem zdjęć jest Łukasz Żal, nominowany do Oscara za zdjęcia do “Idy”. Rzadko też zdarza się, że w pierwszym filmie reżyser ma do dyspozycji tak doborową obsadę. Zagrali u niego Marcin Dorociński, Andrzej Chyra i Andrzej Grabowski. Kasperski zwraca jednak uwagę na młodych aktorów Kubę Henriksena i Bartosza Bielenia, który w filmie konfrontuje się z samym Dorocińskim. Młody aktor zyskał już przydomek “blondyna o szatańskim uśmiechu”.
Kreacje aktorskie zostały docenione w pierwszych recenzjach filmu. - Postać Konrada gra brawurowo Marcin Dorociński, który momentami przypomina delirycznego Jacka Nicholsona z ostatnich scen “Lśnienia”. Co tu dużo mówić, są powody do zachwytu. - tak o filmie pisał Łukasz Knap, krytyk filmowy WP (link do recenzji **). Recenzent określił film “pierwszym polskim thrillerem z prawdziwego zdarzenia".
„Na granicy” opowiada historię ojca i dwóch synów, którzy przyjeżdżają w Bieszczady, aby ułożyć sobie relacje po niedawnej rodzinnej tragedii. Tajemniczy nieznajomy, pojawiający się w odciętej od cywilizacji górskiej bazie, wciąga bohaterów w mroczny i niebezpieczny świat przestępczego pogranicza. Aby przetrwać, bracia będą zmuszeni do odrobienia trudnej lekcji dojrzałości.
Premiera “Na granicy" 19 lutego. Wybierzecie się do kina na polski thriller?