Nadciąga fala pomocy z Hollywood!
Przy całej globalnej akcji ratunkowej wybucha filmowy skandal z powodu… ostatniej produkcji Clinta Eastwooda
Najmożniejsi tego świata oraz przedstawiciele amerykańskiego przemysłu filmowego integrują się, aby wspólnie finansowo wesprzeć i zachęcić do ogólnoświatowej pomocy.
Doszło nawet do tego, że czołowy imprezowicz Hollywood oraz skandalista z prostytutkami i porno-gwiazdami w tle – Charlie Sheen - również oprzytomniał na wiadomość o wielkiej tragedii, która dotknęła Japonię.
Jednak przy całej globalnej akcji ratunkowej wybucha filmowy skandal z powodu… ostatniej produkcji Clinta Eastwooda. Producenci katastroficznego filmu „Medium”, z Mattem Damonem w roli głównej, zdecydowali się zawrzeć w nim bardzo efektowną scenę, w której fale tsunami niszczą pewne tajskie miasteczko.
To właśnie z powodu niej wszystkie kopie filmu Eastwooda zostały wycofane z Japonii.
Producenci nie tylko przystali na obiekcje dotkniętego kataklizmem kraju, ale w przypływie chęci zadośćuczynienia urażonych uczuć, przeznaczą ogromną część z zysków na cele ratunkowe.
Zobacz, jak bardzo Hollywood stara się wspierać Japonię oraz scenę, która wzbudza niesmak na tle ostatnich wydarzeń >>>
Kadr z filmu ''Medium''
Po jednym z najpotężniejszych kataklizmów jakie kiedykolwiek widział świat, po najcięższym trzęsieniu ziemi w historii Japonii, po kilkudziesięciu wstrząsach wtórnych i ogromnej, niszczycielskiej fali tsunami, która obaliła najsilniejszego z azjatyckich tygrysów i prawdopodobnie zabrała za sobą blisko 10 tysięcy ludzkich istnień, Kraj Kwitnącej Wiśni potrzebuje pomocy.
A filmowy świat stara się jej udzielić.
Kadr z filmu ''Medium''
Udzielane wsparcie przyjmuje najróżniejsze formy: od pieniężnych, poprzez dostarczanie niezbędnych do życia zapasów żywieniowych i medycznych, skończywszy na bezpośrednim, fizycznym i psychicznym wsparciu zrujnowanego w dużej części kraju.
Większość z tych akcji jest zapewne szczera, aczkolwiek w dużej mierze związana z wspieraniem swoich inwestycji - wszak nie sposób się dziwić reakcji studia Walta Disneya, które w okolicach Tokio ma swój Disneyland (zamknięty na skutek trzęsienia ziemi) czy Sony Pictures Entertainment, które jest nierozerwalnie związane z japońską korporacją, zmuszoną do zamknięcia wielu swoich fabryk na skutek kataklizmu.
Kadr z filmu ''Medium''
Pierwsze ze wsparciem pospieszyły gwiazdy sceny muzycznej.
Lady Gaga zaprojektowała i sprzedaje specjalne gumowe bransoletki z napisem "We pray for Japan" ("Modlimy się za Japonię"), a zyski z całego przedsięwzięcia przekaże organizacjom humanitarnym działającym w Japonii (do tej pory sprzedaż kosztujących 5 dolarów bransoletek przyniosła zysk w kwocie 250 tysięcy dolarów).
Katy Perry obiecała podzielić się zyskami ze sprzedaży gadżetów ze swojej strony internetowej z japońskim Czerwonym Krzyżem. O pomoc dla kraju zaapelował muzyk P.Diddy.
Z gwiazd filmowych współczującą reakcją wykazał się nawet kontrowersyjny w ostatnim czasie Charlie Sheen.
Kadr z filmu ''Medium''
A co robią studia filmowe? Poniżej krótka lista, którą przygotował dla swoich czytelników magazyn The Hollywood Reporter.
Sony: firma przekazała 3,6 miliona dolarów wsparcia dla organizacji społecznych, a ponadto 30 tysięcy odbiorników radiowych i 500 tysięcy baterii oraz akumulatorów. Firma zapowiedziała podwojenie tej kwoty w najbliższym czasie.
Czytaj dalej >>>
Kadr z filmu ''Medium''
Disney: studio obiecało przekazać 2,5 miliona dolarów amerykańskiemu Czerwonemu Krzyżowi, który wspiera akcję humanitarną w Japonii. Przekaże również kwotę 1 miliona dolarów organizacjom Pacific Tsunami Fund i Save the Children, zebraną przez pracowników firmy.
Warner Bros.: firma ogłosiła, że całkowity zysk ze sprzedaży wersji DVD i Blu-Ray filmu Clinta Eastwooda "Medium" ("Hereafter") przekaże japońskiemu Czerwonemu Krzyżowi. Dlaczego akurat "Medium"? Otóż film z Mattem Damonem został wycofany z japońskich kin, ponieważ zawierał scenę zniszczenia Tajlandii przez tsunami z 2004 roku. Firma zapowiedziała również, że planuje kolejny program wsparcia dla kraju.