Wybór został poprzedzony burzliwymi dyskusjami, a niektóre pozycje w naszym rankingu, będą budzić zrozumiałe kontrowersje!
W związku z wcześniej złożoną obietnicą czerwiec zamykamy, naszym zdaniem, najgorszymi trylogiami filmowymi, jakie kiedykolwiek zostały nakręcone. Wybór został poprzedzony burzliwymi dyskusjami, a niektóre pozycje w naszym rankingu, będą budzić zrozumiałe kontrowersje.
** [
LEGENDARNA KUSICIELKA. O KIM MOWA? ]( http://film.wp.pl/mezczyzni-padaja-jej-do-stop-o-kim-mowa-6025282670335105g )* * [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) * * [
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) **
1. Park Jurajski
Seria filmów, która na początku lat 90. wywołała szaleńczą modę na dinozaury, jest niestety podręcznikowym przykładem na to, że w niektórych przypadkach sequele są zupełnie zbędne.
„Jurrasic Park” to kwintesencja kina rozrywkowego w najlepszym wydaniu. Trudno się zresztą dziwić, skoro reżyserem był sam Steven Spielberg, człowiek który chyba jak nikt inny czuje konwencję kina przygodowego.
Film zapisał się w historii również z innego powodu – nikt przedtem nie zastosował na taką skalę tak realistycznych (jak na owe czasy) efektów komputerowych.
Obraz doczekał się dwóch sequeli, które poziomem niestety nie dorównują oryginałowi nawet w połowie, wypadając na jego tle po prostu blado. Nie pomogły ani bardziej zaawansowane FX, ani większa kampania reklamowa.
2. Matrix
W przypadku trylogii Braci Wachowskich sprawa ma się podobnie, jak w przypadku „Parku Jurajskiego” i „Robocopa”. Część pierwsza była czymś ożywczym – zarówno od strony warsztatowej, jak i fabularnej.
I choć część krytyków zarzucało tandemowi reżyserskiemu, że ich historia jest wtórna, a wątki scenariusza bezczelnie„zapożyczone” z prozy Lema, Dicka czy Carolla, to pierwszy „Matrix” z miejsca zyskał oddane grono fanów.
W odróżnieniu od „Parku” „Matrix” od początku zaplanowany był, jako trylogia. Niestety z bólem serca musimy stwierdzić, że niezbyt udana. „Matrix – reaktywacja” i „Matrix: Rewolucje” są wtórne wobec części pierwszej i stanowią właściwie kilkugodzinny popis możliwości jakie daje animacja komputerowa. I nic poza tym.
3. Trylogia
Pewnie w tej chwili posypią się na nasze głowy gromy, ale naszym zdaniem „Trylogia” na podstawie powieści Henryka Sienkiewicza reprezentuje wszystkie słabości polskiej kinematografii.
Trudno się zresztą dziwić. Niektórzy specjaliści akademiccy z dziedziny literatury są zdania, że papierowy pierwowzór to modelowy przykład grafomaństwa.
Podobnie jest z ekranizacjami - wielkie, niezgrabne kolubryny, karmiące widzów naiwną bogoojczyźnianą parahistoryczną tematyką „ku pokrzepieniu serc”, tandetną scenografią i patosem.
** [
ODESZLI W EKSTAZIE! ]( http://jegoego.pl/gid,11561207,img,11561208,kat,112878,title,bdquoKochac-znaczy-zycrdquo-Jednak-nie-zawsze,galeria.html )**
4. Robocop
I znowu syndrom części pierwszej. „Robocop” z 1987 roku to jeden z najlepszych filmów w swoim gatunku. Mroczny, wyjątkowo brutalny (widzieliście wersję reżyserską?) i bezkompromisowy.
Kolejne dwie części filmu Paula Verhoevena to niestety już tylko popłuczyny po doskonałym początku i dowód, jak bardzo można spartaczyć świetny tytuł.
Psychologiczny wymiar gliniarza-androida, który zmaga się z nową tożsamością, został niemiłosiernie spłycony, scenariusz ugrzeczniony, a niektóre wątki są tak kuriozalne nawet, jak na kino science fiction.
Na serial powstały na potrzeby telewizji spuśćmy litościwie zasłonę milczenia.
5. X-men
Mimo że druga część, to obok pierwszego „Spidermana” jedna z najlepszych ekranizacji komiksu superbohaterskiego, to w ogólnym rozrachunku cała trylogia nie wypada najlepiej. Szczególnie część trzecia, dorównująca poziomem żenady „Fantastycznej 4” czy „Swampthingowi” ze stajni DC Comics.
Na obronę twórców i studia Marvel trzeba wspomnieć, że wbrew pozorom przeniesienie na ekran przygód mutantów nie jest rzeczą prostą.
Świat X-menów jest niezwykle złożony, obfitując zarówno w multum postaci, jak i w wielowątkowość. Zdecydowanie o czym powinien opowiadać scenariusz musiało być sporym wyzwaniem – wyzwaniem, któremu twórcy niestety nie podołali.
6. High School Musical
Jedna z najbardziej infantylnych produkcji w historii studia Disney.
Można zrozumieć, że zarówno filmy, jak i serial telewizyjny, opowiadający o umuzykalnionych nastolatkach, są skierowane do młodego odbiorcy, jednak istnieją pewnie granice.
Słaba choreografia i niezbyt porywające piosenki w zderzeniu z cukierkowym scenariuszem i papierowymi postaciami tworzą mieszankę nie do strawienia.
Albo po prostu jesteśmy za starzy.
** [
LEGENDARNA KUSICIELKA. O KIM MOWA? ]( http://film.wp.pl/mezczyzni-padaja-jej-do-stop-o-kim-mowa-6025282670335105g )* * [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) **
7. Szkoła uwodzenia
Wbrew pozorom pierwsza część trylogii to całkiem niezły film, opowiadający o ludzkiej bezwzględności, z ładnym soundtrackiem i przyzwoitą grą aktorską.
Do historii przeszła już lekcja całowania z udziałem Selmy Blair i Sary Michelle Gellar czy kokainowy krzyżyk Kathryn Merteuil.
Niestety tego samego nie można powiedzieć o części drugiej i trzeciej.
Przeciętne aktorstwo i słaby scenariusz przywodzący na myśl rozciągniętą telenowele, powodują, że zapomnicie o tych filmach szybciej niż myślicie.
** [
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) **
8. Mortal Kombat
Choć część pierwsza uważana jest za najlepszy film, jaki powstał na kanwie gry komputerowej (nic dziwnego – nie reżyserował go Uwe Boll), to całość przedstawia się niestety dość licho.
Jeśli w pierwszej części scenariusz prezentował się dość pretekstowo, to w kolejnych odsłonach po prostu go nie było.
Rozwój serii jest również odwrotnie proporcjonalny do budżetu, jakim dysponowali twórcy – cześć trzecia to film telewizyjny, który prezentuje tak żenujący poziom, jak wszystkie filmy wspomnianego Uwe Bolla razem wzięte.
** [
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) **
9. Star Wars - Nowa Trylogia
Nie będziemy ukrywać, że ten wybór podyktowany jest w 100 procentach nostalgią i naszymi wspomnieniami z dzieciństwa.
Jesteśmy z pokolenia, które karmione było animacją poklatkową, makietkami i animatronicznymi kukiełkami.
Naszym zdaniem „analogowe” efekty specjalne są o wiele bardziej przekonujące niż wypieszczone do granic możliwości wytwory animacji komputerowej.
Dlatego gdy zobaczyliśmy pierwszy raz irytującego Jar Jar Binksa to aż odjęło nam nową.
** [
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) **
10. Koszmar minionego lata
Chociaż część pierwsza z 1997 roku odniosła spory sukces kasowy, to w naszej ocenie, podobnie jak pozostałe dwie części, jest niezwykle przeciętnym slasherem (gatunek kina grozy z zazwyczaj zamaskowanym zabójcą mordującym nastolatki), który niczym nie wyróżnia się na tle innych filmów z tego gatunku.
Wtórność, brak pomysłu i mało wyrazisty morderca. Jeśli macie ochotę na takie kino to obejrzyjcie jakiś „Piątek 13-ego”.
Seria „I Know What You Did Last Summer” to naprawdę strata czasu.
** [
LEGENDARNA KUSICIELKA. O KIM MOWA? ]( http://film.wp.pl/mezczyzni-padaja-jej-do-stop-o-kim-mowa-6025282670335105g )* * [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) **