Zastanawialiście się kiedyś, co robi Natasza, kiedy światła reflektorów gasną?
Natasza Urbańska wielokrotnie w mediach tłumaczyła się ze swojej miłości do dużo starszego Janusza Józefowicza. Chętnie opowiadała w wywiadach, jak to niby mocno była chwalona na planie filmu Jerzego Hoffmana i dlaczego nie wstydzi się publicznie porównywać do wielkiej ikony kina - Poli Negri.
Kiedyś była tzw. „drugą kobietą” w życiu swojego obecnego męża, a ludzie postrzegali ją jako „tą złą”. Dzisiaj na wszelkie sposoby stara się ocieplić swój wizerunek.
Zastanawialiście się kiedyś, co robi Natasza kiedy światła reflektorów gasną? Czy wciąż paraduje ze swym permanentnym uśmiechem na twarz? Jak wyglądają jej niedole dnia codziennego?
Tego wszystkiego dowiecie się tylko u nas. Tylko my posiadamy ostatnie zdjęcia gwiazdy, którą prywatnie przyłapali paparazzi. Jak wygląda, z kim się spotyka i kto zajmuje się jej córeczką?
Zobacz także:
Kocha swoją Polę
Pomimo tego, co mówi o niej Michał Piróg, Natasza kocha zwierzęta.
Co prawda miała parę medialnych wpadek, jak całowanie wypchanego tygrysa lub przyjście na oficjalną galę z żywym wężem u szyi.
Jednak pomimo tych wtop, gwiazda stara się na co dzień okazywać czułość i poświęcać wolny czas swojej suczce Poli.
Czyżby ich pupil otrzymał imię po wielkiej aktorce? Nie, to już by była lekka przesada...
Zobacz także:
Z córeczką
Wbrew powszechnej opinii Natasza uwielbia zajmować się swoją małą córeczką, Kalinką i poświęca jej każdą wolną chwilę.
Szkoda tylko, że tych domowych momentów jest coraz mniej w życiu.
Teraz aktorka całkowicie skupiła się na nowym spektaklu męża.
Zobacz także:
Szara codzienność?
Zawsze piękna i zawsze uśmiechnięta. Tego nie można Nataszy odmówić – można na nią patrzeć bez końca.
Jest kobieca i seksowna nawet w codziennym wydaniu.
Zobacz także:
W kinie z mężem
Państwo Józefowicz zawsze znajdą czas na odrobinę rozrywki.
Przy okazji weekendowego seansu nie zabrakło porządnej porcji popcornu, jak na prawdziwych kinomanów przystało.
Zobacz także:
Miła dla fotoreporterów
Natasza nigdy się nie przejmowała ciągłą obecnością fotoreporterów w jej życiu. Artystka rozumie, że taka jest cena sławy.
Jeszcze nigdy gwiazda nie została przyłapana przez paparazzich na wykonywaniu jakiś kompromitujących czynności lub w trakcie ataku furii.
Wszystkich wiecznie obdarowuje szerokim uśmiechem.
Przyznajemy, że trochę akcji lub też utarczki z dziennikarzami, by jej nie zaszkodziło. A byłoby ciekawiej...
Zobacz także:
Na lotnisku
Międzynarodowe podróże popularnych małżonków to dla nich chleb powszedni.
Może i tym razem para wyrusza na podbój jakiegoś zagranicznego rynku filmowego.
Była już Hollywood i Bollywood, ciekawe co tym razem szykują...
Zobacz także:
Swobodna i naturalna
Pomimo żmudnego oczekiwania na odprawę, Natasza wygląda uroczo, jak mała znudzona dziewczynka.
Natomiast Józefowicz chyba już zaczyna się denerwować...
Zobacz także:
Za kółkiem
Jednak w życiu prywatnym nie zawsze jest tak, jak w ich relacjach zawodowych.
Wymagający mąż poza sceną nieraz pozwala żonie kierować... Przynajmniej samochód.
Zobacz także:
Udane małżeństwo?
Weseli, zadowoleni i odprężeni. Po prostu szczęśliwi ze sobą.
Być może jakaś dobra komedia miłosna tak na nich podziałała, ale z drugiej strony Natasza i Janusz najwyraźniej tworzą udane małżeństwo.
Zobacz także:
Gorąca dziewczyna
Jesień już za pasem, a Natasza wciąż paraduje z gołymi nogami. Od samego patrzenia na zdjęcie robi się zimno.
Choć z drugiej strony szkoda zakrywać tak pięknych nóg, nie zależnie od pory roku.
A jak Wam podoba się prywatnie Natasza Urbańska?
Zobacz także: