Nie żyje John Heard. Aktor miał 71 lat
John Heard największą popularnością cieszył się w latach 80. i 90. 71-latek zagrał m.in. ojca Kevina z hitu "Kevin sam w domu", a potem "Kevin sam w Nowym Jorku".
Ciało aktora zostało znalezione w pokoju hotelowym w Palo Alto (w Kalifornii) przez pokojówkę. Obsługa hotelu wezwała pogotowie, jednak lekarz potwierdził zgon 71-latka.
Jak podaje amerykańska prasa, John Heard w zeszłym tygodniu przeszedł poważną operację kręgosłupa w Stanford Medical Center. Aktor dochodził do zdrowia w hotelu.
Na razie nie potwierdzono, jaka była jego przyczyna śmierci. Sprawę bada koroner.
John Heard wystąpił w takich filmach jak "Duży", "Przebudzenia", "Gladiator", "Na linii ognia", "Raport Pelikana" oraz serialach "CSI: Kryminalne zagadki Miami", "Skazany na śmierć" i "Agenci NCIS: Los Angeles". Za rolę w "Rodzinie Soprano" otrzymał nominację do Emmy.