Nowy hit Netfliksa. Serial o groźnej sekcie robi furorę w Polsce
"Archiwum 81" został uznany przez krytyków za jeden z najlepszych seriali w historii Netfliksa. 8-odcinkowa produkcja opowiada o młodym archiwiście materiałów filmowych, który wpada na trop tajemniczej i jak się okazuje, bardzo niebezpiecznej sekty.
W ostatnim czasie mrocznych, tajemniczych seriali na platformach streamingowych nie brakuje. Mają one bardzo liczną grupę wiernych fanów, którzy zazwyczaj "zaliczają" każdą tego typu produkcję. Zapotrzebowania na seriale i filmy grozy jest tak duże, że zdecydowanie produkuje ich się za dużo. Większość z nich oparta jest bowiem na słabych lub wielokrotnie już wykorzystywanych pomysłach.
W morzu mało oryginalnych i szablonowych produkcji, najnowszy projekt Netfliksa "Archiwum 81" wyróżnia się bardzo pozytywnie. Głównym bohaterem serialu jest archiwista, który otrzymuje zlecenie polegające na odnowieniu zniszczonych nagrań wideo z 1994 r. Wkrótce na podstawie zrekonstruowanych materiałów filmowych zaczyna podążać tropem dokumentalistki i jej śledztwa w sprawie groźnej sekty. Okazuje się, że wydarzenia sprzed wielu lat to nie jest zamknięty rozdział historii.
"Archiwum 81" (2022) - zwiastun serialu.
"Archiwum 81" zbiera bardzo dobre recenzje zarówno od widzów, jak i krytyków. W opiniach o serialu widzowie zwracają uwagę, że w ofercie Netfliksa dawno już nie pojawił się tak wciągający, pełen zwrotów akcji i trzymający w napięciu do samego końca serial grozy. Jeden z recenzentów napisał, że podczas seansu wyłączył światło, aby "spotęgować klimat", ale musiał je włączyć, gdyż po ciemku "strach było oglądać".
Wytrawni miłośnicy filmów grozy w najnowszej produkcji Netfliksa odnajdą oczywiście nawiązania do słynnego filmu Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary". W "Archiwum 81" niebezpieczna sekta okultystyczna też działa w nowojorskim apartamentowcu z tajemniczą i mroczną przeszłością.
Ośmioodcinkowe "Archiwum 81" miało premierę 15 stycznia. Od tygodnia jest najpopularniejszym serialem Netfliksa w Polsce. Pośrod fabularnych produkcji numerem jeden od ponad dwóch tygodni pozostaje polski film "Jak pokochałam gangstera".