O nowym Potterze z ust jego bohaterów
Harry Potter i jego przyjaciele z Hogwartu są teraz na szóstym (z siedmiu) roku nauki obowiązujących w szkole. Widzieli tam już wiele zmian, szczególnie, że siła rozbudzonego na nowo Valdemorta (ten, którego imienia się nie wymawia) dała o sobie znać.
„Jest jedna wielka zaleta korzystania z takiej obszernej historii” – mówi reżyser David Yates. „Wiele osób, które wybierają się zobaczyć „Księcia Półkrwi” świetnie zna już występujących tam bohaterów, czy to poprzez książki czy to poprzez filmy”.
Film dla fanów
„Podjęliśmy decyzję. Przekroczyliśmy pewną barierę. Tak naprawdę tworząc ten film powiedzieliśmy sobie: „Wiecie to już szósta część serii. To prawdopodobnie jedno z największych przedsięwzięć w historii. Czy mamy zatrzymać się i tłumaczyć wszystko tej publiczności, która nie widziała pozostałych części? I powiedzieliśmy „nie” – mówi Yates. „I wiecie dlaczego? Bo zawsze mogą wrócić do DVD. Zawsze mogą wrócić do książek”.
Rzeczywiście wielu fanów zna książki i filmy od deski do deski.
Dojrzalsi bohaterowie
Nowy film przedstawia wewnętrzny rozwój (dojrzewanie) bohaterów: Harry, osierocony chłopiec czarodziej, który został zmuszony porzucić swoje młodzieńcze lata i stawić czoło wielu obowiązkom; Ron Weasley (Rupert Grint)
, jego rudowłosy najlepszy przyjaciel, który odkrywa w sobie odwagę, której nie był nawet świadom; Hermiona Granger (Emma Watson)
, oczytany i nieodłączny członek ich klanu, która pokazuje kluczowe cechy przywódcze; oraz cała reszta, szykująca się do decydującego starcia z arcyłotrem Voldemortem.
Aktorzy wierni Harry'emu
W filmie zobaczyć będzie można aktorów znanych z poprzednich części: Michael Gambon jako Dumbledore, Alan Rickman jako Snape, Maggie Smith jako McGonagall, Robbie Coltrane jako Hagrid i Ralph Fiennes jako Voldemort. Nową postacią, w którą wcielił się Jim Broadbent, jest Horace Slughorn. To były profesor sprowadzony spowrotem do Hogwartu.
„Pomimo coraz bardziej mrocznego klimatu filmu jest też dużo jasnych barw” – mówi Daniel Radcliffe, który gra Harry’ego. Inaczej niż w przypadku dwóch wcześniejszych części , które były dozwolone dla widza od 13 lat, obecny film będzie dozwolony już od 7 lat.
Zabawne momenty
„Myślę, że film jest śmieszniejszy” – dodaje Radcliffe. „Jest parę scen podczas których bardzo się uśmiałem.”
"Na pewno nie jest to jednak wyłącznie beczka śmiechu" – ostrzega Yates. (Jak mogłaby być, skoro Voldemort o twarzy węża urósł w siłę bardziej niż kiedykolwiek).
Dwa oblicza filmu
„Ten film jest trochę dwubiegunowy” – dodaje Yates. „Z jednej strony posiada cały ten romantyczny charakter, z drugiej jednak ludzie są zabijani, a mosty wysadzane w powietrze”.
O tak, jest wiele romantycznych chwil. Przecież główni bohaterowie Pottera są teraz nastolatkami. Posiadają własne pragnienia i tęsknoty, tak jak wszyscy inni nastolatkowie.
Opóźnienia
Fani Pottera mieli również swoje oczekiwania. „Harry Potter i Książę Półkrwi” miał trafić do kin w Stanach Zjednoczonych w listopadzie 2008, ale przesunięto to aż do tej środy (w Polsce premiera 24 lipca), po tym jak Warner Bros., Potter's studio wyraziło obawy przed wypuszczeniem filmu poza letnim sezonem.
Warner Bros. powiedziało teraz, że dzieło „perfekcyjnie wypełnia lukę dla wielkich wysokobudżetowych produkcji na środkowy okres lata” oraz dodaje, że opóźnienie spowodowane było także przez strajk scenarzystów w latach 2007-08.
Niecierpliwi fani
Niestety fani nie dali się tak łatwo uspokoić. Wypełnili fora wściekłymi komentarzami i zebrali petycje, pod którymi zgromadzili dziesiątki tysięcy podpisów. Prezes Warner Bros. Alan Horn poczuł się również w obowiązku wydać specjalne oświadczenie, w którym zapewnił fanów, że decyzję o przesunięciu premiery „nie było łatwo przyjąć”.
Teraz kiedy decydujący moment już nadchodzi, wydaje się, że fani wybaczyli już studiu. Jak podaje Fandango.com, strona sprzedaży biletów, „Harry Potter i Książę Półkrwi” zdecydowanie wyprzedził "Transformers: Zemsta upadłych" w tym sam momencie cyklu sprzedaży. Również na MovieTickets.com jest w pierwszej 25-ce najlepiej sprzedających się filmów.
Długa droga
Zważywszy na to, że „Transformers: Zemsta upadłych” jest jak na razie najlepiej zarabiającym filmem roku, takie ciekawostki, nie mogą pomóc, ale na pewno dają dużo radości właścicielom studia.
Ostatnia z książek Rowling o Potterze, „Harry Potter i Insygnia Śmierci”, jest w trakcie produkcji jako dwa odrębne filmy. Jakby nie patrzeć ekipa ekranizacji Pottera przeszła długą drogę od czasu „Harry’ego Pottera i Kamienia filozoficznego” z 2001 roku. Tak jak każdy fan serii zdają też sobie sprawę z upływającego czasu – są bliżej końca niż początku.
Znienawidzone ubranie
W takim momencie przychodzi czas na sentymentalne refleksje. Emma Watson cieszy się z zakończenia zdjęć ze wzglądu na jeden fakt: nie mogła doczekać się, aby pozbyć się… szkolnego mundurka.
„Pomyślałam, spalę go!” powiedziała Entertainment Weekly. "O mój Boże, tak bardzo chciałam skończyć z tymi butami i mundurkiem – to był pamiętny dzień."