Patryk Vega kręci film w czasie pandemii. Zaproszono nas na plan 6 i 9 kwietnia

Patryk Vega kręci nowy film w czasie pandemii. Dziennikarz WP, pomyłkowo, dostał zaproszenie na plan 6 i 9 kwietnia pod Warszawą. Policja: to legalne.

Zdjęcie z planu nowego filmu Patryka Vegi
Źródło zdjęć: © Patryk Vega Instagram

Zaczęło się od ogłoszenia na FB: kameralny plan z zabezpieczeniem, poszukiwane wysportowane kobiety i mężczyźni w wieku 23 -30 lat. Zdjęcia w czwartek, 2 kwietnia.

Obraz
© Popcorn Film

Ogłoszenie zamieściła agencja Popcorn Film, realizująca obsadę do filmów, seriali, programów telewizyjnych i reklam.

Agencja wciąż werbuje statystki. Wcześniej, bo w dniach 26-29 marca, już w czasie trwania ogólnopolskiej kwarantanny, agencja szukała: kobiet w typie baletnicy, które nie wstydzą się nagości na nagrania w kwietniu; blondynek, które zechcą zagrać w stroju kąpielowym/bieliźnie oraz Ukrainek do odważnych scen.

Kolejne ogłoszenie Popcorn Film: na plan nowego filmu gangsterskiego poszukujemy odważnej dziewczyny (scena w negliżu).

Agencja za każdym razem obiecuje "wysokie wynagrodzenie wypłacane gotówką po planie".

Popcorn Film ma pokaźne portfolio. Agencja zapewniła statystów i aktorów m.in. do filmów Patryka Vegi "Kobiety mafii" i ”Botoks”, serialu ”Ślepnąc od świateł” stacji HBO czy serialu ”Korona królów” stacji TVP.

Vega zdecydował: gram!

Dzwonię pod numer podany w ogłoszeniu Popcorn Filmu. Chcę wiedzieć, dlaczego w czasie pandemii trwają zdjęcia i do jakiego filmu. I czy to jest zgodne z prawem?

Pracownica Popcorn Film prowadząca castingi odsyła mnie do szefostwa firmy.

Właścicielka Popcorn Film, Katarzyna Przygoda, mówi mi z kolei, że jest akurat teraz na urlopie i każe podesłać ogłoszenie z FB, bo rzekomo nie wie, o co chodzi.

Wysyłam. Kiedy oddzwaniam, żeby dowiedzieć się, czy już odświeżyła pamięć, ma wyłączony telefon.

Dostaję za to odpowiedź na maila: ”Uprzejmie informujemy, iż nastąpił błąd w dacie. Ogłoszenie zostało usunięte”.

Obraz
© East News

Nie poddaję się. Dzwonię na kolejny numer podany na stronie Popcorn Film.

Tym razem kobieta, która odbiera, myli mnie ze statystą.

– Panie Piotrze [tu pada nazwisko], wystąpi pan u Patryka w epizodzie. Zagra pan pułkownika SKW- u [Służba Kontrwywiadu Wojskowego – red.]. Zdjęcia są 6 i 9 kwietnia, prawdopodobnie w Michałowicach pod Warszawą. 200 zł za dzień, czyli 400 zł w gotówce po planie.

Pytam o zabezpieczenie. - Może pan zabrać rękawiczki – mówi pani z Popcorn Film.

- A kiedy się dowiem, czy na pewno plan się odbędzie? - pytam.

Pracownica: - Dowie się pan na dzień przed. Jak 6 kwietnia jest plan, to 5 będziemy mieli plan pracy i będziemy mogli powiedzieć godzinowo, co i jak, i dokładnie, w którym miejscu.

- 200 zł za dzień?

- Tak. Czyli drugiego dnia po planie, 9 kwietnia, 400 zł netto.

- I rozumiem, że to Patryk Vega zdecydował o mojej roli?

- Vega zdecydował, Vega wybrał, Vega przyklepał. Jest pan na liście!

Obraz
© East News/ Plan fiolmu Vegi na Polach Mokotowskch 24 marca

Nie przejmują się wirusem

Przypomnijmy, że Patryk Vega reżyseruje film o aferze podkarpackiej pod roboczym tytułem "Seryjny samobójca".

Co to jest afera podkarpacka? Bracia Rysicz z Ukrainy, właściciele agencji towarzyskiej Olimp na Podkarpaciu, nagrywali w swoich klubach i domach publicznych prominentnych polityków i biznesmenów. Miały powstać aż 4 tysiące sekstaśm.

Zgadzałoby się to więc z poszukiwaniem do filmu blondynek czy Ukrainek, które nie wstydzą się nagości i odważnych scen.

Patryk Vega nie odpowiada na nasze telefony ani sms-y z pytaniami, czy kontynuuje plan zdjęciowy.

Przypomnijmy, że np. 24 marca kręcił zdjęcia do tego filmu na stołecznym Polu Mokotowskim i w klubie Park.

To niejedyny reżyser, który kręcił w czasie pandemii. Konrad Niewolski pracował pod koniec marca nad filmem "Asymetria". Gdy był za to piętnowany, reżyser na swoim FB napisał: ”Kocham jad. A hipokryzję i zazdrość jeb.... Pozdrowienia z planu ”Asymetrii”.

Dodał też, że ”w tej paranoi ludzie bardzo wyraźnie podzielili się na wystraszonych baranów i ludzi zdroworozsądkowych. Niektórzy dali się wystraszyć jak zwykłe barany i panicznie się boją wirusa, inni z dystansem patrzą na to i śmieją się z tej psychozy. Na szczęście większość moich znajomych ma wyjeb... na wirusa, bo mają świadomość jaka jest Prawda”.

Obraz
© East News

Kos-Krauze: to nie jest miejsce pracy

Reżyserka Joanna Kos-Krauze (m.in. "Plac Zbawiciela" i "Ptaki śpiewają w Kigali") krytykuje fakt, że Vega wciąż kręci swój film mimo pandemii.

- Niewolski zawiesił już plan. Środowisko filmowe wie, że chodzi o Patryka Vegę. Miałam wiadomości od aktorów, którzy odmówili wzięcia udziału w tym filmie i od ekip technicznych. Nie ma żadnych realnych działań w tej sprawie. Oni dalej kręcą, jak widać po tych ogłoszeniach.

Kos Krauze: - To, co jest najbardziej poruszające, to np. szukanie do tego filmu nieletnich, osób między 16 a 18 rokiem życia.

Reżyserka mówi nam, że zawiadamiała w tej sprawie Urząd Miasta Warszawy.

– Warszawski ratusz wysyłał na plan straż miejską. Interweniowałam też w biurze kryzysowym. Poinformowałam osoby z Ministerstwa Kultury. Z drugiej ręki wiem, że filmowcy Vegi, którzy nie przerwali zdjęć, definiują plan jako miejsce pracy. Ale plan filmowy nie może być tak traktowany.

Dlaczego nie jest to miejsce pracy?

Z obostrzeń wprowadzonych przez rząd wynika, że wyłączone są tylko zakłady pracy. Nie ma mowy o planach filmowych, czy serialowych.

Kos Krauze opisuje: - Każdy plan filmowy przy filmie fabularnym to wiele pionów. Powstaje cały camp: samochody, kampery, barobusy, garderoby. Uniknięcie fizycznego kontaktu jest tu niemożliwe. Jak charakteryzatorka czy kostiumografka ma pracować z odległości 2 metrów od aktora? Przy samej kamerze są zawsze ze trzy osoby. Operator, czy osoba ustawiająca ostrość - oni kręcą się ciągle przy podglądach, monitorach.

Kos Krauze przypomina, że Vega robi duży, a nie kameralny film:

- To nie jest dokument o samotnym leśniczym. To film o aferze podkarpackiej. To jest zapewne kilkadziesiąt, kilkaset osób na planie. Możemy udawać, że tych osób jest tam tylko 49, a nie 50, ale to są kłamstwa i wybiegi. Nikt nie ma też gwarancji, że ktoś na planie nie wrócił właśnie z Hiszpanii czy Włoch z planu reklamówki.

Reżyserka uważa, że potrzebne są pilne zmiany w rozporządzeniu Ministra Kultury: – Minister Gliński zamknął teatry, kina, muzea, ale dlaczego nie zamknął planów filmowych?

Gildia Reżyserów Polskich ma jasne stanowisko:

”Nie kręćmy filmów, gdy szaleje zaraza. Gildia Reżyserów Polskich rekomenduje natychmiastowe przerwanie prac, które wymagają osobistych kontaktów członków ekip filmowych. Nie narażajmy naszych koleżanek i kolegów oraz służb medycznych! Z uwagi na pandemię koronawirusa polecamy telekonferencje i zawieszenie prac na planach filmowych!”

Policja: to jest miejsce pracy

Dzwonię do aspiranta Roberta Koniuszego z Komendy Rejonowej Policji na warszawskim Mokotowie.

To policjanci z tej komendy interweniowali, gdy Vega kręcił swój film na Polach Mokotowskich jeszcze w marcu.

Aspirant Koniuszy mówi WP, że jego zdaniem Patryk Vega nie łamie prawa:

- To jest ich miejsce pracy i nikt z filmowców nie naruszył prawa. Taki jest kierunek ich działalności. Oni wykonują swoją pracę, jak sklepy spożywcze czy urzędy. Muszą tylko pracować z zachowaniem zasad: rękawiczki, maseczki, odpowiednia odległość.

Jak wyglądała wcześniejsza interwencja na planie u Vegi na Polach Mokotowskich?

Robert Koniuszy: - Pojechali tam policjanci ode mnie. To też było miejsce pracy. Tam nie było 50 osób, więc nie naruszono żadnych warunków. Pouczono filmowców, żeby dalej przestrzegali przepisów, a Vega ich nie naruszył. Nie było to wyjście poza ustawę. A teraz? Analizujemy nowe przepisy, nowe rygory, ale jeśli ktoś zachowuje zasady i spełnia warunki, to nie ma podstaw do interwencji policji.

Wybrane dla Ciebie

Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
To musi być przebój. Na ten film Netflix wydał ponad 200 mln dolarów
To musi być przebój. Na ten film Netflix wydał ponad 200 mln dolarów