Paulina Koziejowska broni Natalii Janoszek. "Lepiej wziąć udział w kretyńskim reality show"
Temat Natalii Janoszek, która rzekomo zmyśliła swoją karierę w Bollywood, wciąż jest szeroko komentowany. Teraz na ten temat wypowiedziała się Paulina Koziejowska. Prezenterka jako jedna z nielicznych stanęła w obronie aktorki.
W 2016 r. Natalia Janoszek opublikowała książkę, w której dość szczegółowo przedstawiła swoją karierę w Bollywood. Opisała tam m.in., jak traktowane są w Indiach mniej lub bardziej znane aktorki oraz jaki wpływ na popularność ma pochodzenie i odcień skóry. Niedawno jednak Krzysztof Stanowski w programie "Dziennikarskie zero" zarzucił aktorce, że mocno podkoloryzowała fakty dotyczące swojej kariery.
Po tych rewelacjach Janoszek zapadła się pod ziemię i wyłączyła możliwość komentowania swoich postów na Instagramie. Podobnie zareagował program "Twoja twarz brzmi znajomo", w którym występowała Janoszek. Stacja Polsat zaprosiła też aktorkę do "Tańca z gwiazdami", gdzie Janoszek otarła się o finał.
Po rewelacjach Stanowskiego na Janoszek spadło sporo krytyki. Wypowiadali się o niej m.in. eksperci od kina Bollywood oraz polscy celebryci, którzy czuli niesmak z powodu oszustwa. W końcu Janoszek wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że pozwie Krzysztofa Stanowskiego o naruszenie dóbr osobistych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem po trzech tygodniach od wybuchu afery Paulina Koziejowska postanowiła zająć odmienne stanowisko. Prezenterka broni Natalii Janoszek.
"Czy naprawdę możemy powiedzieć, że Natalia Janoszek zmyśliła sobie karierę i nie osiągnęła żadnego sukcesu w Indiach? Czy zagranie u boku aktora nominowanego do IIFA to takie tam nic?", napisała Koziejowska na Instagramie.
Do opisu dołączyła nagranie, na którym tłumaczy, dlaczego jej zdaniem Janoszek ma prawo mówić o tym, że zrobiła karierę. Odniosła się do bollywoodzkiego filmu z udziałem aktorki "Chicken Curry Law". - Myślałam, że chwilę mi zajmie obejrzenie roli Natalii Janoszek, jednak postać przez nią grana pojawia się praktycznie w całym filmie. Natalia gra tam zatem jedną z głównych ról u boku Ashutosha Rany - mówi Koziejowska.
Dalej prezenterka zaznacza, że Ashutosh Rana był nominowany do nagrody IIFA, czyli prestiżowej nagrody przyznawanej twórcom filmów indyjskich. Trzy razy zdobył też nagrodę Filmfare: - Nagrody przyznawane są od 1953 r. przez czasopismo "Filmfare" i są wysoko cenione w Indiach - tłumaczy Koziejowska.
Na koniec prezenterka wysnuła wniosek w obronie Janoszek: - Czyli jednak osiągnęła jakiś sukces w Indiach. No chyba, że zagranie u boku dużej bollywoodzkiej gwiazdy dla kogoś sukcesem nie jest. Pozostaje pytanie, czy Natalia Janoszek powinna wziąć udział w programach "Twoja twarz brzmi znajomo" i "Taniec z gwiazdami". Widzisz, Natalia, zamiast walczyć o role w Bollywood i zagrać u boku cenionego aktora, lepiej było wziąć udział w jakimś kretyńskim reality show i nikt nie podawałby tego w wątpliwość.