Paweł Deląg w żałobie. Jego znajomi giną w Ukrainie
Paweł Deląg jest znanym polskim aktorem, który przez lata wyrobił sobie renomę także w Rosji i Ukrainie. Grał tam w wielu filmach i serialach – ostatnio w kostiumowej "Kawie z kardamonem", gdzie poznał rekwizytora Andrieja. Deląg był w szoku, kiedy dowiedział się o jego śmierci po ataku Rosjan.
Paweł Deląg z przerażeniem obserwuje wydarzenia w Ukrainie, która jest mu szczególnie bliska ze względu na wieloletnią karierę. Niestety zdaje sobie sprawę, że w Rosji i Ukrainie nawet w środowisku filmowym jest wielu takich, którzy popierają agresję Putina.
- Takie poglądy wyznaje wiele osób ze środowiska artystycznego, ludzie wrażliwi, inteligentni, ale całkowicie przesiąknięci putinowskim myśleniem. Opadały mi ręce podczas rozmów z niektórymi kolegami i koleżankami, którzy mówili mi wprost, że "wreszcie nadszedł czas, aby dać Europie po dupie" - mówił niedawno w rozmowie z WP.
Deląg regularnie komentuje obecną sytuację w mediach społecznościowych. Ostatnio podzielił się tragiczną wiadomością, która dotarła do niego od zaprzyjaźnionej producentki.
"Nasz kolega Andriej rekwizytor, wspaniały, uczynny, dobry człowiek - już go z nami nie ma, zabili go" - pisał rozgoryczony aktor, dodając, że "Andriej wyszedł po prostu, aby coś kupić do jedzenia dla rodziny".
"Ile jeszcze trzeba bólu, aby zatrzymać ten koszmar? Wiem, że nasi koledzy, aktorzy ukraińscy, filmowcy, wielu z nich podjęło walkę… Niech ich Bóg chroni. Cześć Wam! Niech to się skończy jak najszybciej!" - skwitował Deląg, który w rozmowie z WP informował o akcjach pomocowych, jakie organizowane są na Ukrainie.
- W tej chwili zaczynają się pojawiać najróżniejsze akcje przygotowywane na gorąco, mające na celu pomaganie najbardziej potrzebującym. Przykład, który jest mi najbliższy, to działania, prowadzone przez Olenę Ławryniuk, producentkę i aktorkę, z którą miałem przyjemność zagrać niedawno w ukraińskim serialu "Kawa z kardamonem" - opowiadał nam aktor i zachęcał do wspierania akcji Help Ukraine (www.helpukraine.center).
Trwa ładowanie wpisu: instagram
ZOBACZ TEŻ: Groźby Putina bez pokrycia? "Nikt wokół tego nie wykonuje"
WP Film na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski