Piotr Fronczewski: życiowy błąd wpędził go w depresję
Walka z kompleksami i nieśmiałością
8 czerwca Piotr Fronczewski świętuje swoje 70. urodziny – w tym samym roku obchodzi także 60-lecie pracy na scenie. W teatrze zadebiutował już jako 10-letni chłopiec, i to u boku wielkiej gwiazdy, Adolfa Dymszy.
8 czerwca Piotr Fronczewski skończył 70 lat. W tym roku obchodzi także 60-lecie pracy na scenie. W teatrze zadebiutował już jako 10-letni chłopiec, i to u boku wielkiej gwiazdy, Adolfa Dymszy.
W ciągu swojej kariery stworzył wiele niezwykłych kreacji i ról, dzięki którym stał się jednym z najbardziej cenionych polskich aktorów i laureatem wielu prestiżowych nagród. Jednak życie Fronczewskiego to nie same sukcesy. Artysta skrywa też mroczne tajemnice, którymi podzielił się z fanami dopiero po wielu latach, w swojej biografii.
Okazuje się, że jego dzieciństwo naznaczone było przez wojenną traumę ojca. Od dziecka zmagał się z wielkimi kompleksami i nieśmiałością. A gdy zaczął odnosić pierwsze sukcesy, o mało nie wpadł w zgubny wir życia towarzyskiego.
Popełnił też wielki życiowy błąd, którego żałuje do dzisiaj – i który* wpędził go w prawdziwą depresję*.