Po jego śmierci została sama. "Walczyliśmy z mężem o własne dzieci"
12.02.2024 | aktual.: 12.02.2024 09:29
Dorota Segda kończy dziś 58 lat. Polacy pokochali ją za rolę w filmie "Faustyna", jednak to serial "Na dobre i na złe" przyniósł jej prawdziwą popularność. Choć zawodowo życie aktorki układało się znakomicie, prywatnie nie brakowało w nim dramatów.
Urodziła się 12 lutego 1966 r. W 1987 r. Segda debiutowała w roli Soni w "Zbrodni i karze" Andrzeja Wajdy na festiwalu w Jerozolimie. Początkowo związała się z krakowskim teatrem, na deskach którego występowała, a w późniejszych latach z warszawskim. Dopiero pod koniec lat 80. pojawiła się na dużym ekranie. Zagrała potrójną rolę - bliźniaczek Lili i Dory oraz ich matki w filmie "Mój wiek XX".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce popularność zyskała za sprawą filmu "Faustyna", gdzie wcieliła się w tytułową postać. Za tę rolę otrzymała Bałtycką Perłę - nagrodę dla najlepszej aktorki na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Państw Nadbałtyckich. Zagrała też w filmie "Tato". Z kolei w latach 1999–2005 wcielała się w Agatę Kwiecińską, dyrektor administracyjną szpitala w Leśnej Górze w serialu "Na dobre i na złe".
Co ciekawe, to właśnie Dorota Segda użyczyła głosu Bellatriks Lestrange w polskich wersjach filmów: "Harry Potter i Zakon Feniksa", "Harry Potter i Książę Półkrwi", "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I" i "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II". Dubbingowała też filmy animowane - "Iniemamocni" oraz "Iniemamocni 2" (jako Elastyna), "Auta" i "Auta 2" (Sally Carrera), czy "Merida Waleczna" (rola Elinor).
W zeszłym roku aktorkę spotkał największy dramat w życiu... Przez ostatnie miesiące nie pokazywała się publicznie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.
Dorota Segda o Kościele
Aktorka ma jasne zdanie na temat aborcji i Kościoła. Kiedy prawo aborcyjne zostało zaostrzone, wzięła czynny udział w Strajku Kobiet w 2020 r. W wywiadzie dla magazynu "Viva!" wyznała:
- Całe to zakłamanie fundamentalistycznego, kościółkowego myślenia, że kobieta jest winna za grzechy Ewy. Wywracają mi się flaki, jak o tym myślę. Kobiety już dawno odrzuciły taką narrację, że są czemuś winne, bo tak uważa Pismo Święte i biskup w złotych ornatach, który nie ma pojęcia o życiu, rodzeniu, wychowywaniu, rodzinie i związanych z tym problemami.
Aktorka o braku dzieci
Dorota Segda nie posiada dzieci. W rozmowie z Beatą Nowicką poruszyła ten osobisty temat. Przyznała wówczas, że brak potomstwa to jej świadoma decyzja i fakt ten wcale nie sprawia, że czuje się niekompletna, jako kobieta.
- Nie potrafiłabym powiedzieć, że jestem niekompletna, bo nie urodziłam dzieci. Ponieważ ich nie mam, mój świat toczy się inaczej. Myślę, że z poczuciem braku może żyć ktoś, kto stracił dziecko. Czasami zastanawiam się, co by było, gdyby... ale przecież tego nie wiem. Życie niespełnieniem nie jest moją domeną.
Straciła męża
Związek Doroty Segdy i Stanisława Radwana początkowo budził kontrowersje. Powodem była duża różnica wieku między kochankami - 27 lat. Zanim zostali parą, oboje byli w związkach małżeńskich.
- Nie mogliśmy być razem. Dużo nas to kosztowało bólu i cierpliwości. Walczyłam, jak tylko umiałam, i pewnie to go zmobilizowało, żeby też o nasz związek powalczyć. W moim życiu najważniejsza jest miłość. A miłość jest głosem, za którym trzeba pójść. Wygraliśmy tylko dlatego, że posłuchaliśmy go, i uznaliśmy, że jest on najważniejszy - powiedziała przed laty Segda.
Połączyła ich wielka miłość, która w 15 października 2022 r. została brutalnie przerwana. Właśnie tego dnia zmarł Stanisław Radwan. Para nie doczekała się dzieci.
- Nie ukrywałam nigdy, że walczyliśmy z mężem o własne dzieci. Zrobiliśmy wszystko. Ale się nie udało. [...] Nie wszystkie marzenia się spełniają i jakoś żyjemy. Nie rozpamiętuję porażek. Choć nie mówię, że nie płakałam. Płakałam sporo. Tak miało być. Inne piękne rzeczy się spełniają - powiedziała na łamach "Urody życia".