Po "Seksie w wielkim mieście" była u szczytu sławy. Co się teraz dzieje z Kristin Davies?
Szara myszka w szponach nałogu
W kultowym serialu grała Charlottę York, tę najbardziej ułożoną z całej paczki, obsesyjnie marzącą o miłości i małżeństwie - jednak prywatnie Kristin Davies, która skończyła w lutym 53 lata, zupełnie nie przypominała swojej bohaterki.
W młodości zmagała się z uzależnieniem od alkoholu i dopiero dzięki pobytowi w klinice odwykowej udało się jej wyjść ze szponów nałogu. Nigdy też nie zdecydowała się wyjść za mąż. Przyznawała, że nie czuła się na to gotowa i zawsze się zastanawiała: "Dlaczego ludzie w ogóle chcą brać ślub?".
Obecnie Davies coraz rzadziej pojawia się na ekranie, ale na brak zajęć nie narzeka. Zaangażowała się w działalność charytatywną i opiekuje się swoją adoptowaną córką.