"Po zwycięstwie Baracka Obamy być może nadszedł moment na kolorowego agenta 007" - oświadczył brytyjski aktor Daniel Craig, odtwórca głównej roli w dwóch ostatnich odsłonach serii o przygodach Jamesa Bonda.
Craig wystąpił na konferencji prasowej w Rzymie, gdzie promuje najnowszy film o przygodach agenta "Quantum of Solace".
Wybór samego Craiga do roli Bonda spotkał się swego czasu z krytyką. Brytyjski aktor jest bowiem pierwszym jasnowłosym agentem 007 - wbrew woli Fleminga, który opisał superagenta jako szatyna.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.