"Polak potrzebny od zaraz" Loacha w marcu kinach

Nagrodzony w Wenecji dramat "Polak potrzebny od zaraz" znanego brytyjskiego reżysera Kena Loacha trafi 7 marca na ekrany polskich kin. To kolejny w dorobku Loacha film o tematyce społecznej.

"Polak potrzebny od zaraz" Loacha w marcu kinach

Jest opowieścią o wykorzystywaniu imigrantów, w tym Polaków, przez brytyjskich pracodawców i pośredników pracy. Na ubiegłorocznym festiwalu w Wenecji uhonorowano go nagrodą za najlepszy scenariusz - zdobył ją Paul Laverty.

Centralna postać filmu to Angie, trzydziestolatka z Londynu. Kobieta pochodzi z porządnej, ale biednej rodziny. Za swój najważniejszy życiowy cel uważa to, by zostać bogatą. Kieruje się zasadą: "po trupach do celu".

Szansę na zarabianie sporych pieniędzy Angie dostrzega w wykorzystywaniu imigrantów - np. Polaków, Ukraińców i Irańczyków - którzy przyjeżdżają do Londynu w poszukiwaniu pracy, a następnie godzą się wykonywać ją "na czarno" i za głodowe stawki.

Zachęcona kuszącą perspektywą, zakłada w Londynie agencję pośrednictwa pracy, wyszukującą tanią siłę roboczą dla nieuczciwych brytyjskich pracodawców. Początkowo fałszywie miła dla imigrantów Angie bezwzględnie wykorzystuje ich i oszukuje.

Czasami "gryzie" ją sumienie, jednak wizja dużych zarobków okazuje się silniejsza niż skrupuły. Dla Angie nie straszna jest nienawiść ze strony pokrzywdzonych ludzi ani obrzydzenie, które kobieta wzbudza nawet wśród swych najbliższych.

Ken Loach tłumaczył w jednym z wywiadów, że bohaterka filmu miała być osobą, "którą by wszyscy lubili, a która jednocześnie potrafiłaby być bezwzględna". "Sentymentalizm i bezwzględność - te dwie cechy często można spotkać razem, w jednym człowieku" - powiedział Loach.

"Nas nie interesowała jedynie historia ofiar - podkreślił reżyser. - Zrobiliśmy wcześniej kilka filmów, gdzie bohaterami są ludzie, których ciężką sytuację zaczynamy obserwować. Pomyśleliśmy, że tym razem może byłoby interesujące przyjrzeć się postawom (...) nie tych, którzy są wykorzystywani, lecz tych, którzy wykorzystują".

Mówiąc o ulokowaniu akcji w Londynie, Loach wyjaśnił: "Nasza historia rozgrywa się w sercu systemu ekonomicznego, bo interesuje nas hipokryzja, którą ten system generuje (...). Z jednej strony ludzie mówią, że ekonomia nie mogłaby przetrwać bez taniej, zagranicznej siły roboczej. Z drugiej, prawica chce te osoby, które napędzają naszą ekonomię, wyrzucić z naszego kraju".

"Ten system skłania do wykorzystywania i rodzi potwory" - ocenił Loach.

W postać Angie wcieliła się brytyjska aktorka Kierston Wareing. Jedną z drugoplanowych ról zagrał Polak Lesław Żurek. Film trwa 96 minut. Jest wspólną produkcją Wielkiej Brytanii, Niemiec, Hiszpanii, Włoch i Polski. Zdjęcia kręcono w Londynie, Kijowie i Katowicach.

71-letni Ken Loach to jeden z najbardziej cenionych współczesnych reżyserów brytyjskich. Pochodzi z rodziny robotniczej, w swoich filmach chętnie podejmuje tematykę społeczną. Studiował prawo na Uniwersytecie w Oksfordzie. Karierę filmowca rozpoczynał od pracy w telewizji BBC. Pierwszy obraz kinowy wyreżyserował w 1967 r.

Do najbardziej znanych filmów Loacha należą: "Tajna placówka" (1990) - uhonorowana Nagrodą Jury na festiwalu w Cannes, "Wiatr w oczy" (1994), "Ziemia i wolność" (1995) - nagrodzona Cezarem dla najlepszego filmu zagranicznego, "Jestem Joe" (1999), "Chleb i róże" (2000) oraz "Wiatr buszujący w jęczmieniu" (2006), uhonorowany Złotą Palmą w Cannes.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)