Polka wspomina spotkanie z Brucem Willisem. Gwiazdor zrobił coś nieoczekiwanego

14 lat temu aktor kina akcji gościł w naszym kraju. Była to akcja promocyjna pewnej marki wysokoprocentowego alkoholu. Dla polskich fanów i mediów była to oczywista sensacja. Teraz fotografka, która pracowała wówczas przy tym wydarzeniu, wspomina tamte dni.

Bruce Willis w 2018 roku
Bruce Willis w 2018 roku
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Rich Fury
Basia Żelazko

To jeden z najukochańszych aktorów wśród polskich widzów wszech czasów. "Szklana pułapka", "Szósty zmysł", "Na wariackich papierach", "Pulp fiction" te tytuły to pozycje obowiązkowe dla widzów znad Wisły. Nic dziwnego, że producent alkoholu zamarzył sobie, że to właśnie Willis będzie twarzą jego kampanii reklamowej. Aktor w umowie miał zapis także o procentowym udziale w spółce.

Lata mijały, a gwiazda Willisa nieco zbladła. Dziś już wiemy, że stały za tym poważne kłopoty ze zdrowiem aktora, który ostatecznie wycofał się z życia zawodowego. Obecnie opiekują się nim żona, była żona i dorosłe córki.

W mediach od czasu do czasu pojawiają się publikacje na temat zdrowia aktora, to one zainspirowały polską fotografkę do podzielenia się pięknymi wspomnieniami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polka wspomina spotkanie z Brucem Willisem

Magdalena Sobieska jest freelancerką fotografką specjalizującą się w portretach. Na jej stronie widzimy nastrojowe zdjęcia w czerni i bieli. Na swoich social mediach opublikowała fotografie sprzed 14 lat, gdy Bruce Willis był w Polsce i podzieliła się wspomnieniami.

"Jest to jedna z niewielu gwiazd, która zrobiła na mnie tak pozytywne wrażenie. Niezwykle empatyczny człowiek, którego do dziś wspominam z uśmiechem na ustach" - napisała. I dodała: "Opowiem wam dziś, jak znalazłam się w telefonie komórkowym Bruce'a Willisa".

"Było kilka zabawnych sytuacji podczas tych dwóch dni. Cała ekipa ganiała krok za krokiem za Brucem, w tym i ja, cały czas robiąc zdjęcia. W pewnym momencie Bruce, przestając słuchać tego całego szumu, który się wokół niego dział, wyciągnął swój telefon i powiedział, że teraz jego kolei i zaczął mi robić zdjęcia. Mnie zamurowało i chyba pierwszy raz od kilku godzin odsunęłam aparat od oka, zanosząc się od śmiechu" - napisała.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)