Polski Box Office: Kac Vegas nad Wisłą

Źródło zdjęć: © Warner Bros.

15 czerwca 2011, 12:29

Pomimo aż ośmiu premier kinowych w ubiegły weekend, pierwsza szóstka polskiego box office'u wygląda niemal identycznie, jak przed tygodniem.

Stawkę otwiera druga część filmu "Kac Vegas", o wiele mówiącym tytule "Kac Vegas w Bangkoku" - film Todda Phillipsa obejrzało w weekend 127 871 widzów. Od chwili premiery z perypetiami watahy zapoznało się już ponad 400 tysięcy Polaków.

Na miejscu drugim pozycję utrzymali "Piraci z Karaibów" (61 066 widzów), których przygody "Na nieznanych wodach" obejrzało już bez mała milion widzów w naszym kraju! "Kung Fu Panda" w trójwymiarze i drugiej części dzielnie walczyła, ale na Jacka Sparrowa to nie wystarczyło. Walczyły też gnomy z trawestacji sztuki Williama Shakespeare'a, ale na niewiele się to zdało, gdyż pozycja czwarta z poprzedniego notowania to wszystko na co było je stać.

W porównaniu z poprzednim zestawieniem, pierwszą zmianę zaobserwować możemy zerkając na miejsce piąte i szóste. Tutaj miejscami zamieniły się polskie "Uwikłanie" (13 141 widzów i awans o jedną pozycję) oraz amerykańscy pierwszoklasiści ze szkoły profesora Xaviera (10 924 widzów i spadek o jedną pozycję).

Pierwszego debiutanta spotykamy dopiero na miejscu siódmym, a jest nim taneczna produkcja "Beat the World", która ściągnęła do kin 10 208 miłośników akrobatycznych pląsów znanych z programu "You Can Dance". Film opowiada o trzech międzynarodowych ekipach tanecznych, które stają w szranki w odbywającym się w Detroit prestiżowym turnieju "Beat the World". Przygotowania ruszają pełną parą, każda grupa musi przystąpić do zawodów z unikalnymi układami tanecznymi, by udowodnić i sobie, i innym, że zasługuje na mistrzowski tytuł. Walka polega nie tylko na tańcu – wszyscy uczestnicy będą musieli zmierzyć się także z własną przeszłością.

Na miejscu ósmym pojawiła się "Hanna", historia pewnej nastolatki, która posiada sile i sprawność żołnierza. A wszystko dlatego, że została wychowana w fińskiej dziczy za kołem podbiegunowym przez ojca, byłego agenta CIA. Trening jaki przeszła służyć miał jednemu celowi - zostania perfekcyjnym zabójcą. Punktem zwrotnym w życiu dziewczyny staje się misja, na którą wysyła ja ojciec. 9 591 widzów zechciało prześledzić teledyskowe bijatyki i melancholijne wojaże po Europie z udziałem uzdolnionej Saoirse Ronan.

Na dziewiątym - kolejny debiut. Tym razem francuskiej komedii "Nic do oclenia". To drugi, po „Jeszcze dalej niż północ", przebój francuskiego komika Dany'ego Boona - tak jak poprzednio - scenarzysty, reżysera i odtwórcy głównej roli w jednym. Film, który w weekend otwarcia nad Sekwaną obejrzało 3 000 000 Francuzów, w Polsce postanowiło zobaczyć 8 005 osób. Jest to historia dwóch nienawidzących się celników - Belga i Francuza, którzy po zlikwidowaniu granic na terenie UE zmuszeni są pracować razem.

Dziesiątkę zamyka laureat Złotej Palmy w Cannes, nowy, długo wyczekiwany film Terrence'a Malicka - "Drzewo życia". W filmie poznajemy historię i śledzimy rozwój 11-letniego Jacka, jednego z trójki braci. Świat jest dla niego cudownym miejscem, ale z chwilą gdy doświadcza goryczy życia (choroby, cierpienie i śmierć bliskich osób) jego spojrzenie na rzeczywistość zmienia się - życie staje się dla niego labiryntem. Dorosły już Jack (grany przez Seana Penna) okazuje się być zagubioną duszą, szukającą swojego miejsca w nowoczesnym świecie. 7 926 Polaków zechciało sprawdzić, dlaczego akuratnie Malickowi należała roślinka z cennego kruszcu.