Polski thriller z gwiazdorską obsadą. Canal+ obiecuje serial, jakiego dotąd nie było

Dziś, na kilka tygodni przed premierą, nowa produkcja Canal+ zapowiada się na jeden z ciekawszych tytułów w 2025 roku.

Geolożka Lena (Karolina Kominek) w obliczu niecodziennych wydarzeń wraca do rodzinnego Wałbrzycha. Jej nastoletnia córka (Alicja Wieniawa-Narkiewicz), z którą wiele lat temu straciła kontakt, jest podejrzana o uprowadzenie kilkorga dzieci. Policja początkowo bagatelizuje sprawę, ale zdesperowana bohaterka rozpoczyna własne śledztwo. Im więcej dni mija, tym mniejsza szansa, że jej córka i przedszkolaki odnajdą się żywe.

Kolejne tropy prowadzą do opuszczonych kopalnianych szybów, ujawniają podejrzaną działalność lokalnej filantropki (Edyta Olszówka) i nawiązują do tajemniczego stowarzyszenia sięgającego czasów II wojny światowej. W czasie poszukiwań córki, u Leny zaczynają nasilać się tajemnicze oniryczne wizje zaburzające pojęcie czasu, jakie znamy. Czy to one okażą się kluczem do rozwiązania sprawy?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polscy widzowie mogą znać już jeden serial, którego akcja dzieje się na Dolnym Śląsku, którego nieodkryte tajemnice inspirują filmowców. Chodzi o "Znaki" sprzed kilku lat z Piotrem Trojanem i Andrzejem Konopką (Netflix).

Canal+ obiecuje w "Czarnych stokrotkach" wątki kryminalne i "nadnaturalne wizje". Brzmi jak coś dla fanów "Dark" czy "Supernatural". W serialu występują także m.in. Dawid Ogrodnik, Tomasz Schuchardt, Robert Gonera. Premiera 3 stycznia.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: