Poruszający moment gali BAFTA. Letitia Wright opowiedziała o swojej walce z depresją

Aktorka odbierając statuetkę postanowiła wykorzystać moment i podzielić się swoją historią. - Postrzegam siebie jako dziecko Boga. Nie mogłabym stać tutaj, nie dziękując Bogu – rozpoczęła emocjonalne przemówienie.

Letitia Wright cieszy się ogromną popularnością, którą przyniosła jej rola Shuri w jednym z ostatnich filmów wytwórni Marvela, "Czarnej Panterze". Zarówno młoda aktorka, jak i cała produkcja zbierają entuzjastyczne recenzje widzów i krytyków ("Czarna Pantera" została doceniona nagrodą SAG dla najlepszej obsady). Wright przyznała, że choć teraz cieszy się sukcesem, prywatnie przechodziła trudny okres i zmagała się z depresją. - Kilka lat temu byłam w głębokiej depresji i poważnie zastanawiałam się nad rzuceniem aktorstwa – mówiła ze sceny. – Wyciągnął mnie z tego Bóg, moja wiara, moja rodzina… – opowiadała.

Zobacz także: Olivia Colman gwiazdą gali BAFTA. Wywołała salwy śmiechu

Wright nie ukrywała, że także wiadomość od kapituły BAFTA, z której dowiedziała się, że znalazła się w gronie wschodzących gwiazd, była dla niej w tym trudnym okresie wyjątkowo ważna. - Pomyślałam: "spróbuję jeszcze raz" – dodała.

Teraz, gdy statuetka trafiła w jej ręce, może się dzielić z fanami swoim szczęściem. Zaznaczyła jednak, że przebyła długa drogę, by cieszyć się sukcesem. - To nie wydarzyło się z dnia na dzień, to nie był sukces na pstryknięcie palca. Cały czas pracuję nad sobą i chciałabym podziękować Bogu, mojej rodzinie, wszystkim, którzy powiedzieli mi „tak”, którzy dostrzegli mój talent i dali mi szansę” – dodała.

Zobacz także: Nagrody BAFTA 2019 rozdane. "Faworyta" zdeklasowała konkurencję

Dziś Letitia Wright chce wykorzystywać swoją popularność w szczytnym celu. Chce na swoim przykładzie pokazywać, jak ważne jest to, żeby się nie poddawać i dodawać otuchy innym. - Chcę zainspirować młodych ludzi. Nie musicie być młodzi, możecie być w dowolnym wieku, ale chcę zainspirować każdego, kto przechodzi trudny okres. Możecie przechodzić depresję, możecie przechodzić trudny czas w życiu, ale nosić na twarzy uśmiech i nikt tego nie zauważy. (…) Ale Bóg to widzi i was kocha. Jesteście ważni (…) pozwólcie lśnić swojemu światłu – podsumowała w krótkim wystąpieniu.