Trwa ładowanie...

Olivia Colman gwiazdą gali BAFTA. Wywołała salwy śmiechu

"Faworyta", najnowszy film Yorgosa Lanthimosa, nie miał sobie równych i zdobył aż siedem "brytyjskich Oscarów". Tegoroczna gala należała do jego gwiazdy, Olivii Colman. Aktorka skradła show.

Olivia Colman gwiazdą gali BAFTA. Wywołała salwy śmiechuŹródło: Getty Images
dzoz3e5
dzoz3e5

W tym roku rekordzistą pod względem nominacji do nagród BAFTA był film "Faworyta" (dwanaście). Obraz w reżyserii Yorgosa Lanthimosa okazał się również największym zwycięzcą tegorocznej gali, bo dostał aż siedem statuetek.

Jedną z nich jest nagroda dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, Olivii Colman. Aktorka odbierając statuetkę, uraczyła zebranych zabawną przemową. – Nie wiem co powiedzieć, zaraz, wiem , co chcę powiedzieć! Tak się składa, że mam to zapisane – zaczęła, dość niezgrabnie przekładając przygotowane karteczki. Nie kryła, że jest podenerwowana i gdy poszukiwanie kolejnych punktów w notatkach nie szło jej zbyt płynnie, rzuciła ku uciesze publiczności: – Rozczytać tego też nie mogę.

W dużej mierze idąc "na żywioł": i nie kryjąc podenerwowania, wyraziła szacunek wobec pozostałych nominowanych. – Być w waszym gronie to wyjątkowy honor – mówiła.

dzoz3e5

Krótkie wystąpienie Colman obfitowało i w zabawne, i we wzruszające momenty. Aktorka starała się nie pominąć nikogo w podziękowaniach, coraz szybciej wymieniając ekipę filmową na czele z reżyserem. – Nie umiem znaleźć słów, by wam podziękować – mówiła. Zamiast szukać górnolotnych sformułowań rzuciła, że spędzają razem wspaniały wieczór, a później będą oblewać zwycięstwo.

- Boże, co jeszcze chciałam powiedzieć… - mruknęła, odrzucając kolejne zapiski. - Obiecuję, minuta i znikam – rzuciła ze sceny wywołując kolejną salwę śmiechu.

Na koniec, najbardziej wzruszające (także ją samą) podziękowania skierowała do Rachel Weisz (która zdobyła nagrodę za role drugoplanową w tym filmie) i Emmy Stone, które partnerowały jej na ekranie. – Dziękuję wam nie tylko za wasze występy, ale także to, co robiłyście, gdy kamery przestawały pracować (...) Kocham was – mówiła, nie kryjąc emocji i nie szczędząc pod ich adresem komplementów. Podkreśliła też, że choć to nagroda za pierwszoplanową rolę, to jej zdaniem wszystkie trzy błyszczały na pierwszym planie. – To nagroda dla nas trzech. Co prawda jest na niej moje nazwisko, ale możemy dopisać kolejne – podsumowała żartobliwie.

dzoz3e5

Przemówienie zwyciężczyni gali urzekło nie tylko zebranych na widowni, którzy zanosili się gromkim śmiechem. Pod wrażeniem byli także widzowie, którzy oglądali galę w sieci i na bieżąco komentowali ją w mediach społecznościowych. Byli zgodni, pisząc, że było to jedno z najbardziej szczerych i naturalnych wystąpień.

Zobacz także: Gwiazdy oceniają szansę "Zimnej wojny" na Oscara

dzoz3e5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzoz3e5