WAŻNE
TERAZ

Zakaz sprowadzania rosyjskiego gazu. Unia przedstawiła projekt

Tylko dla widzów o mocnych nerwach. Ludzie uciekali ze strachu z kin

"Martwe zło" w przyszłym roku skończy 45 lat. Niskobudżetowa, amatorska produkcja uważana jest za jeden z najbardziej kultowych filmów grozy w historii kina. Po niej powstały kolejne części mrożącej krew w żyłach historii. Seria miała dwie gwiazdy: reżysera Sama Raimi i aktora Bruce’a Campbella.

"Evil Dead Rise""Martwe zło"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski
5

Pełnometrażowy debiut Sama Raimi, późniejszego twórcy "Spider-Mana", kosztował 375 tys. dolarów. Pieniądze zostały pozyskane od kilkudziesięciu lokalnych mikroinwestorów, którzy dorzucali do projektu czasami tylko po kilka tysięcy dolarów. Oglądając ten niskobudżetowy horror z podgatunku gore można już dostrzec wszystkie talenty reżysera, jego wyjątkową wyobraźnię i styl. W swoim debiucie brutalność doprowadził do wręcz surrealnego ekstremum.

Inwestorzy, jeśli mieli dobrze sporządzone umowy, zarobili na filmie kupę kasy. "Martwe zło" przyniosło w kinach wpływy w wysokości 30 mln dolarów. Część z tych pieniędzy została przeznaczona na nakręcenie "Martwego zła 2", który tak naprawdę jest profesjonalną wersją pierwowzoru. Raimi nie posiadał filmowego wykształcenia. Był samoukiem. Amatorskie horrory zaczął kręcić od 8. roku życia, gdy w prezencie od ojca otrzymał kamerę Super 8.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

The Evil Dead (1981) Trailer #1 | Movieclips Classic Trailers

Od dzieciństwa Sam Raimi swoje filmiki grozy realizował razem z przyjacielem Bruce'em Campbellem, który później zagrał główną rolę w trzech pierwszych częściach "Martwego zła" (ostatnia powstała w 1992 roku i nosiła tytuł "Armia ciemności"). Konsekwencją ich dziecinnych zabaw z kamerą były horrory, z których w latach 80. widzowie naprawdę uciekali z kin.

W 2013 roku "Martwe zło" została odświeżone. Powstały dwa kinowe filmy oraz serial, w którym główną rolę zagrał Bruce Campbell. Raimi nie reżyserował, ale produkował. Wiemy już, że w tym roku mają się rozpocząć zdjęcia do kolejnej części cyklu.

Gdy pojawiła się informacja, że "Martwe zło" ponownie pojawi się w kinach, dziennikarze od razu skontaktowali się z Bruce Campbell i zadali pytanie, czy zagra w nowym filmie. "Jeśli on powróci, ja też powrócę. Jeśli Sam powie: 'Ja, Sam Raimi, wyreżyseruję kolejny film z serii 'Martwe zło', to ja, Bruce Campbell, powiem, że w nim zagram. Nie chcę być Ashem, którym zajmują się inni ludzie. Sam jest teraz jedynym reżyserem, którego nie uderzę w twarz, kręcąc film 'Martwe zło'" – powiedział aktor w wywiadzie z portalem Fangoria.

"Polskie Emmy" rozdane. Kto wygrał w plebiscycie Top Seriale 2025? Nowe "Studio", które trochę dzieli, trochę bawi, a na pewno przyprawia o ciarki żenady. Fenomenalne "Dojrzewanie", o którym nie da się zapomnieć i grube miliony na "The Electric State". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Syn Schwarzeneggera zrezygnował z jednego produktu i stracił aż 15 kg. Ojciec nie kryje dumy
Syn Schwarzeneggera zrezygnował z jednego produktu i stracił aż 15 kg. Ojciec nie kryje dumy
Hugh Jackman i Deborra-Lee Furness sprzedają luksusowy penthouse w Nowym Jorku po głośnym rozstaniu
Hugh Jackman i Deborra-Lee Furness sprzedają luksusowy penthouse w Nowym Jorku po głośnym rozstaniu
Jason Isaacs ujawnił zarobki aktorów w "Białym Lotosie". "Bardzo niska cena"
Jason Isaacs ujawnił zarobki aktorów w "Białym Lotosie". "Bardzo niska cena"
Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było. Tylko dla dorosłych widzów
Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było. Tylko dla dorosłych widzów
Brad Pitt na ściance z partnerką. Rzadki widok
Brad Pitt na ściance z partnerką. Rzadki widok
Zagrał w "Lilo & Stitch", zmarł kilka tygodni po premierze
Zagrał w "Lilo & Stitch", zmarł kilka tygodni po premierze
Lekarz gwiazdy przyznał się do winy. Grozi mu 40 lat więzienia
Lekarz gwiazdy przyznał się do winy. Grozi mu 40 lat więzienia
Nie zagrała ikonicznej postaci w kultowym hicie, bo... była "za duża"
Nie zagrała ikonicznej postaci w kultowym hicie, bo... była "za duża"
Robin Wright zarobiła mniej na "House of Cards" niż Kevin Spacey
Robin Wright zarobiła mniej na "House of Cards" niż Kevin Spacey
Wielki powrót po latach. Takiej komedii dawno już nie było
Wielki powrót po latach. Takiej komedii dawno już nie było
Nowy hit Netfliksa. "Wciąga od pierwszego odcinka, od pierwszej minuty"
Nowy hit Netfliksa. "Wciąga od pierwszego odcinka, od pierwszej minuty"
Poruszający wpis żony chorego Bruce'a. "Tęsknię i opłakuję to, co było"
Poruszający wpis żony chorego Bruce'a. "Tęsknię i opłakuję to, co było"